Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.3 599.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
589
Cystersi w Polsce.

rów, nakazano składać do wspólnej kasy wszelkie fundusze, dziedziczne, prywatne, ze stypendjów mszalnych. Nie wolno przełożonemu brać ich bez wiedzy i zezwolenia składających. Profesom zabroniono czynić cesji bez wiedzy przełożonych, pod nieważnością. Dobra przez spadek nabyte do tejże kasy wnosić zalecono. Wszelkie dzierżawy, jako szkodliwe, również zakazane, jeśli bez wiedzy wikarjusza jeneral. uczynione będą. Co do publicznych ciężarów, prosić Papieża i nancjusza o radę. Żalą się również na komisarzy biskupich, którzy od zakonu wyciągają hiberny. Do zarządu wakującego opactwa biskup wyznaczał świeckiego administratora, co także uznano za szkodliwe funduszom klasztorów; przeto upraszają wikarjusza jeneral., aby wystąpił o to do Stolicy Ap., a przeorom zakazują podpisywać się na kontraktach, przez tychże administratorów zawartych (kapit. sulej. r. 1716). Ten ostatni zakaz ponowiono pod karą klątwy na kapitule jeneral. r. 1738. Do habitu i profesji, jako braciszków (fratres conversi) nakazano przypuszczać tylko takich, którzy umieją przyzwoite rzemiosło (kapit. jen. 1738). Wyjednano w Rzymie, aby w klasztorach komendatoryjnych przeorowie ustanawiani na 3 lata, byli zależnymi od wikarjusza jener. (kap. jen. 1738), lecz później uczyniono ich dożywotnimi (priores perpetui), nie wpierw jednak mieli być installowani, aż ich cnota i zdolności ekonomiczne wypróbowane zostaną (kapit. wągr. 1744 i sulej. 1756). Nie małą klęskę dobrom zakonnym wyrządziła konstytucja sejmowa r. 1768 (Vol. leg. VII f. 819. lit. O nieoddaleniu), stanowiąca, aby trzy części spadku po opatach klasztornych do ich sukcesorów należały. Cystersi r. 1778 wysłali opatów lędzkiego i koprzywnickiego, celem wyjednania zniesienia tej ustawy, lub przynajmniej zmienienia w ten sposób, aby zaciągnione długi najprzód były płacone z pozostałości. Chcąc sobie powetować te i t. p. straty, kapituła lędzka roku 1772 przypomina dekret Edmunda a Cruce, unieważniający kontrakty na niekorzyść zakonu zdziałane, i każe go zastosować do darowizn i aljenacji w nowszych czasach poczynionych. Żadne zapewne zgromadzenie religijne nie miało tylu nieprzyjacioł, jużto czychających na jego dobra, już na egzempcje, ile cystersi. Od końca XVI w. toczyli ustawiczny bój w obronie swych praw i majętności. Sama sprawa o tak zwane opactwa kamendataryjne i wybór opatów stanowi jeden z ciekawych ustępów naszych dziejów kościelnych. Biskup Rozdrażewski rozpoczął walkę o obiór opata oliwskiego (r. 1583). Odtąd spór ten powtarzał się, aż znużył cystersów, którzy napróżno wydając w tym celu dzieła, np. Elucidatio exemptionis et jurisdictionis sacri ordinis cisterciensis... auth. Hilgero Burghoff (w Pradze r. 1654 i w Oliwie 1688, to drugie in 12-0 str. 234), lub: Nova et vetera liberas ab antiquo electiones regularium abbatum Poloniae concernentia... (in 4-o str. 234 i 34) i nie widząc dla siebie innego ratunku, na kapitule jeneralnej w Cistercium (byli na niej z Polaków: Zaleski, opat oliwski, Leski, opat pelpliński, Iłowiecki, koadjutor opactwa lędzkiego, i ks. przeor oliwski) prosili jenerała, aby zjechał do Polski i wyjednał u króla stałą formę elekcji opatów, by raz już usunąć wypływające ztąd niedogodności. Prokuratorowi zaś w Rzymie zalecono bronić prowincję polską od ucisku bpów i przeszkadzać opatom komendataryjnym, aby dóbr sobie oddanych, testamentem nie przekazywali krewnym lub komubądź. Taż sama kapituła jeneralna ks. Bernardowi Bogdanowiczowi, prokura-