Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.2 510.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
493
Bonifacy.

do królów i ludów opowiadaczy wojny krzyżowej, a mianowicie polecił wzywać do wspomożenia Kassana, chrześcjańskiego króla Tatarów, który pod Emezą w Syrji pobił egipskiego sułtana i do Egiptu wpędził. Filip nie słuchał wezwania Papieża, właśnie bowiem wojnę z Flandrją prowadził, która go dużo pieniędzy kosztowała, i w tym celu na kościoły i duchowieństwo wielkie ciężary nakładał. Odmówił nawet Papieżowi dziesięciny, zbieranej we Francji, na przedsięwziętą wojnę krzyżową. Jakby na wyszydzenie Bonifacego, zawarł przymierze z Albrechtem, królem Niemiec, a nieprzejednani nieprzyjaciele Papieża, bracia Colonna, znaleźli przytułek i opiekę we Francji. Nieszczęściem jeszcze B. wysłał do króla nienawistnego mu biskupa z Pamiers, który mu poniósł żądanie wzięcia udziału w wyprawie na wschód, wzbronił używać dziesięcin i dochodów z nieobsadzonych beneficjów, na inny cel niż na wojnę krzyżową, wreszcie, wzbronił obsadzać beneficja przeciwko woli Papieża. Saisset śmiało wypełnił swoje posłannictwo, a rozgniewany król oddał go pod straż jego metropolity arcybiskupa Narbonny, kazał mu wytoczyć proces o zdradę stanu, a Papieża wezwał, ażeby zdegradował tego biskupa, celem poddania go świeckiej karze. Piotr Flotte i Wilhelm Nogaret, radcy królewscy, prowadzili proces. Wtedy B. wystąpił energiczniej, posłał swego notarjusza, archidjakona Narbonny Jakóba des Normands, do Francji, ażeby żądał wypuszczenia posła, a prałatów i doktorów królestwa powołał na synod do Rzymu na 1 Listop. 1302 r. Des Normands przywiózł też z sobą dwie bulle papiezkie: w pierwszej, Salvator mundi, z d. 3 Grud. 1301 r., zawiesza Papież wszystkie łaski udzielone Filipowi i jego duchownym i świeckim radcom, a mianowicie pozbawia króla dziesięcin od dochodu duchownych, z powodu, że król je na złe obraca. Zresztą, wszystkie przywileje i łaski miał ów synod zamierzony rozpatrzyć, o ile ich suspensa ma być zmodyfikowana. W drugiej bulli, Ausculta fili, z d. 5 Grud. 1301 r., orzeka Papież swoję zwierzchność duchowną, ojcowską i pasterską nad panującymi i ich krajami, i napomina króla, ażeby pozbył się mniemania, iż nie ma nad sobą nikogo wyższego, gdyż takie mniemanie tylko obok niewiary utrzymać się może. Następnie, wyrzuca królowi rabunek kościołów i wzywa go, ażeby osobiście lub przez posła stawił się na synod w Rzymie. Bulla ta jednak sfałszowana doszła rąk króla, prawdopodobnie w skutek intrygi Piotra Flotte, przypuszczalnego autora lakonicznego listu, w którym B. w ostrych słowach określa zwierzchnictwo Papieża w rzeczach dnchownych[1] i świeckich, królowi odmawia wszelkiego prawa kolatorstwa beneficjów, a postępowanie przeciwne nazywa kacerstwem. Może ten właśnie list wręczono królowi, zamiast bulli prawdziwej. Filip w Lutym 1302 r. kazał bullę papiezką spalić publicznie, a Jakóba des Normands, wraz z nieosądzonym dosąd[2] biskupem z Pamiers, wyprawić za granicę. Rozszerzono też w owym czasie równie lakoniczną odpowiedź króla do Papieża, zapewne napisaną przez tegoż samego Flotte, w której Papieża tytułuje maxima tua fatuitas, i w której nazwany jest głupcem każdy, kto sądzi, że rozdawanie prebend i dochodów kościelnych nie jest prawem królewskiém. Ażeby jednak powiększyć siłę oporu i zapobiedz wpływowi interdyktu, którego można się było spodziewać, zwołał Filip trzy stany państwa na d. 10 Kwiet. 1302 r. do Paryża. Na tém zabraniu Flotte w obszernej mowie zarzucił Papieżowi, że przywłaszcza sobie zwierzchnictwo w rzeczach świeckich, a króla za swego lennika uważa;

  1. Przypis własny Wikiźródeł Błąd w druku; powinno być – duchownych.
  2. Przypis własny Wikiźródeł Błąd w druku; powinno być – dotąd.