Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.2 096.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
89
Beatyfikacja.

mogą;4) że są powody słuszne, iżby osoba, o którą idzie, wzywaną była przez wiernych w ich potrzebach; i5) że są powody, dla których, wedle zdania ludzi szanownych i dobrze rzecz pojmujących, uważaną jest za godną policzenia przez Stolicę Świętą pomiędzy błogosławionych. To udowodnienie powinno się opierać na świadkach, historykach, dokumentach, jak np. donacjach i wotach; ale te dwa ostatnie dowody nigdy same nie wystarczają, lecz nabierają dopiero wagi przy świadectwach naocznych. Wymaga się zawsze sześć lub ośm takich bezpośrednich świadectw, zgodnych pomiędzy sobą. W całym tym procesie biskupi działają z powagi apostolskiej i powinni się ściśle trzymać przepisanej im formy w otrzymaném zleceniu (lit. remissoriales). Akta tak zebrane, wraz z poświadczeniem sędziów delegowanych o wiarogodności świadków, przesyłają się do Rzymu, otwierają się uroczyście w obecności protonotarjusza, a kongregacja obrędów rozbiera ich ważność, co do formy procesu i co do wewnętrznej wartości dowodów. Jeżeli kongregacja po rozprawie obustronnej, pomiędzy postulatorami i promotorem wiary, wyda zdanie zatwierdzające, postulatorowie powinni uzyskać nowe litteras remissoriales, tak zwane remissoriales in specie, aby przystąpiono do kategorycznego śledztwa o cnotach i cudach przypisywanych błogosławionemu. Tym razem, jak i poprzednio, kongregacja zleca to odpowiednim biskupom. Celem tej instrukcji jest udowodnić, że posiadający sławę świętości, rzeczywiście posiadał w stopniu heroicznym wymagane cnoty i działał prawdziwe cuda. Dowody na to powinny być dane przez świadków, o których postępowaniu osiągnąć należy najpewniejsze wiadomości, pod nieważnością śledztwa, i których świadectwo ma być roztrząśnięte i ocenione na tych samych zasadach, jak gdyby chodziło o dowody zbrodni i o zastosowanie kary ciężkiej. Jeżeli idzie o cudowne uzdrowienie, bada się, czy mogło być ono dokonane w sposób naturalny, i dla tego wymaganém jest zdanie kompetentnych lekarzy, szczególniéj zaś tych, którzy chorego leczyli przed jego uzdrowieniem, i bez tego zdania obejść się nie można, chyba bardzo rzadko i przy użyciu koniecznych środków ostrożności. Co do cnót błogosławionego, zasięganą bywa niekiedy rada jego spowiednika; lecz świadectwo jego nie jest konieczne. Skoro ten drugi proces o cnotach i cudach szczegółowych (in specie) zostanie ukończony, posyłają się akta do kongregacji obrzędów, gdzie otwierają się w sposób uroczysty, wyżej opisany. Przedewszystkiem rozbieraną jest ważność samego procesu. Promotor wiary obowiązany jest wykazywać wszelkie braki i zboczenia od przepisów, odnoszących się do instrukcji sprawy, aby mógł pozyskać uznanie nieważności całego procesu. Jeżeli proces uznanym zostanie, co do formy, jako ważny, wtedy dopiero przystępuje się do rozbioru samego przedmiotu: najprzód rozpatrują się cnoty, a potém cuda. Po otrzymanej decyzji, co do ważności procesu, zawiesza się niekiedy dalsze prowadzenie sprawy, osobliwie gdy od śmierci sługi Bożego nie upłynęło jeszcze lat 50; w takim razie akta się opieczętowywują i składają w archiwum. Dopiero po upływie tego czasu, i tylko w skutek szczególnego rozkazu ze strony Papieża, rozpoczyna się ciąg dalszy procesu. Rozpatrują się wówczas raz jeszcze z wszelką ścisłością cnoty i cuda sługi Bożego. Zarzuty promotora fidei, odpowiedzi prokuratora i adwokata, równie jak wierny wyciąg z aktów sprawy (summarium), drukują się i rozdają kardynałom. Decyzja zapada na kongregacji jeneralnej, którą poprzedzają dwie inne: