Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.1 575.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
569
Baader. — Baal.

do wielu błędów i do nieprzyjaznego względem Kościoła stanowiska. Z jednej strony, piorunuje on przeciwko zwiędłemu „kapłaństwu" protestanckiemu, zaleca wyższe wykształcenie duchowieństwa i wysławia jezuitów, z tytułu ich powszechnej działalności; z drugiej znowu, deklamuje przeciwko przymusowi powagi, przeciwko uciskowi w tłumaczeniu Pisma św. i w filozofji, i przeciwko nieomylności papiezkiej. Napada na prymat, jako na nie należące do istoty katolicyzmu samowładztwo. Zdania takie zjednały mu z jednej strony owacje protestantów, ale z drugiej, cenzurę Stolicy Apostolskiej. O skałę Piotrową rozbiły się rezultaty filozofji Baadera. Jakkolwiek przeciwną nauce chrześcjańskiej, chciał Baader filozofję swoją uważać za czysto chrześcjańską; zagniewany na Kościół katolicki za to, że ten jego odrzucał naukę, szukał gdzieindziej Kościoła chrystusowego. Umarł jednak w jedności Kościoła, po przyjęciu sakramentów śś. Dzieła jego wydali jego uczniowie i zwolennicy (Hoffmann, Schlütter, Lutterbeck i Schaden) 1851—57 r., w 15 tomach. Baader, głębokością swoich myśli, przewyższa filozofów swojego czasu, chociaż to nie tyle jest skutkiem wyższości jego umysłu, ile bezstronniejszego oceniania faktów chrystjanizmu i umiejętności chrześcjańskiej. Ale przez swoje studja teozoficzne z prawej zbity drogi, uwiedziony przytem racjonalistowskim kierunkiem czasu, Baader, zamiast zostać odnowicielem katolickiej filozofji, jakim się być mienił, zawstydzał tylko płytkość nowożytnej filozofji heretyckiej, za pomocą głębszej treści dawniejszych doktryn heretyckich. Dla tego też, choć filozofja jego zbliża się nieco ku katolicyzmowi, odpychali ją katolicy, jako uszkodzenie prawdy chrześcjańskiej w duchu racjonalistowskim, a racjonaliści krytykowali ją, jako odnowienie średniowiecznej filozofji. Krytykę systematu otrzyma czytelnik, zestawiając go z odpowiedniemi art. dogmatycznemi i filozoficznemi. Cf. Haffnera, art. w Wetzera Kirchenlexikon, 12, 400; Alb. Stöckl, Lehrb. d. Gesch. d. Philosophie, Mainz 1870, i traktat tegoż o filozofji Baadera, w Mogunckim Katoliku r. 1859.N.

Baal. Wyraz ten w językach semityckich znaczy pan, i używany był na oznaczenie najwyższego bóstwa u ludów aramejskich i chananejskich. Lecz w mowie aramejskiej, z przemienienia dźwięku a na e, powstał Bel, a u Fenicjan Bol (lub Bal). Ztąd możnaby wnosić, że i pierwotnie, w czasach monoteizmu, zanim potomkowie Noego w bałwochwalstwo popadli, to imię dawano prawdziwemu Bogu; i że potém, odkąd inne narody zaczęły imię Baala dawać stworzeniom, żydzi je zastąpili imionami: Jehovah i Elohim. W Biblji spotyka się Baal raz w liczbie pojedyńczej, drugi raz w mnogiej (Baalim), a najczęściej z Astarte (Jud. 2, 11. 13. 3, 7. 8, 33. 10, 10. I R. 7, 3. 4. Os. 2, 17. 11, 2. II Par. 24, 7), co wskazuje, że bóstwo to czczone było pod rozmaitemi postaciami, że różne atrybucje tymże postaciom przypisywano i odmienną cześć im oddawano. Baal i baalim przeto odpowiadają łac. Deus, dii. Najwyższym był Baal-szammaim (v. B.-szamin, pan niebios), albo B.-meon, v. Baalmon, pan przybytku (niebieskiego), z którego, według mitologji chananejskiej, pochodzi materja. Materja nie jest tu dziełem, stworzeniem Baala, tylko wypływem jego substancji. A że najpierwszym takowym płodem jego jest słońce; przeto B.-szammaim otrzymał nazwę Baal-ethan (v. Belitan, B. stary, Belus priscus, pan przeszłości), lub Baal-chald (pan wieczności) grec. i łac. Chronos i Saturnus; a Baal-hamman (pan świecący, t. j. słońce), albo wprost Baal, dawca światła i ciepła, stał się najpospo-