Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.1 558.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
552
Azja.

do Azji wschodniej. Nie jest tu miejsce wyjaśniać, jaki wpływ wywarło odkrycie Ameryki na ukształtowanie się kościelnych spraw w Europie. W stosunku do Azji, Kościół przez odkrycie Ameryki i drogi morskiej do Indji wschodnich, znalazł się w położeniu zupełnie odmienném od tego, jakie zajmował w epoce wojen krzyżowych. Nie od zachodu, ale od wschodu katolicyzm odtąd zmierza ku Azji. Nad Indjami i Chinami wschodzi słońce wiary, promieńmi swemi oświecając inne, niegdyś chrześcjańskie kraje. Najpierw Portugalczycy spełnili tu dziejowe swe posłannictwo, niosąc krzyż do Azji wschodniej. Podbijając ludy malajskie, położyli oni na zawsze kres dalszemu rozpościeraniu się islamu. W przeciwnym razie Indochiny, a może i Chiny, uległyby naciskowi mahometanizmu. Dzieła, zaczętego przez Portugalczyków, dokończyli Hiszpanie na wyspach Filipińskich, zajmując ten najdalej wysunięty posterunek islamu i zakładając tu podstawy społeczeństwa chrześcjańskiego. Jednocześnie rozpoczęło się głoszenie nauki Chrystusa w innych krajach azjatyckich: zatknięto krzyż w Indostanie, na Cejlonie, Amboinie i wyspach Molukskich, w Sjamie, Anamie, Japonji i Chinach. Historja missji azjatyckich zaszczytne może wytrzymać porównanie z najpamiętniejszemi czasami pierwotnego chrześcjaństwa; może nawet w tamtej epoce nie tyle popłynęło krwi męczeńskiej, co w młodym Kościele azjatyckim. I rzeczywiście, chrześcjaństwo tak silne zapuściło korzenie w tych siedzibach starej kultury, że już go później najcięższe burze obalić nie zdołały. Niestety! wielkich prześladowań sprawcami byli tu protestanci, którzy wszelkich usiłowań dokładali, aby stawiać zapory Kościołowi, w spełnianiu jego missji na ziemi. Z protestantów zaś najwięcej pod tym względem Hollendrzy się zniesławili. Kiedy im się udało panowanie Portugalczyków w Indjach obalić, zburzyli zaraz znaczną część katolickich świątyń, wypędzili księży i zmusili mieszkańców do wyrzeczenia się religji katolickiej. W skutek tego, nietylko katolicyzm przestał się rozszerzać, lecz i powaga chrześcjaństwa u wszystkich ludów azjatyckich na ciężkie niebezpieczeństwa była wystawiona. Krajowcy, siłą z katolicyzmu na protestantyzm przeprowadzani, wracali zwykle do pogaństwa. Jeszcze szkodliwiej oddziałał wpływ Hollendrów na Japonję, gdzie już znaczna część ludności przyjęła religję chrześcjańską; z przyjaznych stosunków handlowych z barbarzyńcami skorzystali oni ku tém cięższemu trapieniu Kościoła; te stosunki trwają już wieki całe, a jednakże z ich strony nic nie było przedsięwzięte, celem podniesienia powagi imienia chrześcjańskiego, którego oni sami się wyparli. Od początku XVIII w. miejsce Hollendrów zajęli Anglicy, których wpływ coraz więcej rozpościerać się począł na całą Azję wschodnią; usadowili się oni także na Malakce i w państwie Birmańskiém, a zajmując wyspę Borneo, zadali dotkliwy cios panowaniu Hollendrów. W postępowaniu z katolikami mało się z początku różnili Anglicy od Hollendrów; z czasem wszakże, a szczególniej od chwili emancypacji katolików w Anglji i Irlandji, położenie Kościoła katolickiego w posiadłościach angielskich stało się znośne. Wzmożenie się nawet wpływu angielskiego i przewaga europejskiej kultury, przygotowują obecnie dla katolicyzmu szerokie pole do wielkiej pracy i obfitego żniwa Bożego. Nadmienić także wypada, że Chiny, tak długo niedostępne, w ostatnich czasach weszły w stosunki z Europą, i jakkolwiek odtąd wiele pierwiastków rozkładających przeniknęło w organizm ogromnego państwa, wszakże i dla chrześcjaństwa przystęp został ułatwiony. Zupełny upadek starego po-