Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.1 532.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
526
Austrja.

na wodzy rozwielmożnionych protestantów. Kiedy Ernest został namiestnikiem w Niderlandach, 1593 r., zarząd przeszedł w ręce jego młodszego brata, Maksymiljana. W 1595 r. Ferdynand sam objął rządy, a w następnym roku zwołał stany wszystkich prowincji do Gratz, dla złożenia hołdu. Protestanci z początku położyli za warunek hołdu poddańczego potwierdzenie praw, nadanych przez Karola, lecz przed energją i niezłomnym charakterem młodego władcy ustąpić w końcu musieli. Rozjątrzony ciągłemi knowaniami protestantów, Ferdynand postanowił do szczętu wytępić luteranizm w dziedzicznych swoich krajach. W tym celu udał się on do Loretto, gdzie, przed obrazem Matki Boskiej, wykonał ślub przywrócenia religji kat. w ziemiach, których rządy Bóg jego pieczy powierzył. W postępowaniu z protestantami nie uciekał się on do innych środków, jak do tych, których stronnicy Lutra z takim skutkiem przeciwko Kościołowi używali. 13 Września 1598 z rozkazu Ferdynanda ogłoszony został edykt, w skutek którego, w przeciągu dni 14, wszyscy kaznodzieje luterscy mieli opuścić kraje, ulegające jego berłu. Kiedy kaznodzieje, ufni w potęgę swoich protektorów, rozkazu arcyksięcia nie wypełnili, dano im nowy, ośmiodniowy termin, z zastrzeżeniem, że jeżeliby kto z nich odważył się kazać lub nabożeństwo odprawiać, śmiercią ukarany zostanie. Protesty i groźby stanów, fanatyczne mowy kaznodziejów nie zachwiały postanowień Ferdynanda: 28 Września ogłoszono nowy rozkaz, aby wszyscy duchowni luterscy opuścili Gratz przed zachodem słońca, a kraj przed upływem ośmiu dni. Groźna powaga i niezłomna wola, nadto wojskowe przygotowania, w przewidywaniu oporu poczynione, sprawiły, że rozkaz z całą ścisłością został wypełniony. W 1598 Ferdynand wydał nowy edykt, zalecający mieszkańcom powrót na łono Kościoła, albo, w przeciwnym razie, opuszczenie zupełne kraju; zamknięto szkoły protestanckie, zabroniono udzielać w miastach prawa obywatelstwa stronnikom nauki Lutra. Ażeby owe rozporządzenia wprowadzić w wykonanie, arcyksiąże wyprawił komissarzy, którzy mieli nietylko pilnować zwrotu duchowieństwu katolickiemu, zabranych przez protestantów kościołów i majętności, lecz nadto ich obowiązkiem było przyjmować od mieszkańców przysięgi, że od wszelkich sekt i herezji zdala trzymać się będą, że pozostaną wierni Kościołowi i posłuszni monarsze. Kto odmawiał przysięgi, musiał opuszczać kraj; wahającym się dany był termin 4, 6, lub 12 miesięczny do namysłu. W ogóle opór przeciwko tym rozporządzeniom był słaby, co najwymowniej świadczyło o tém, jak nie było dobrowolném poprzednie przejście na naukę Lutra. Wszelako środki, dotychczas przedsięwzięte, prowadziły tylko do powierzchownego pokoju i jedności zewnętrznej. Ferdynand też dobrze to rozumiał. Przez założenie kilku szkół i konwiktów jezuickich, pragnął on przygotować nową generację, czysto katolicką. Około podniesienia Kościoła katolickiego nie mało zasług położyli kapucyni, których zaprowadzeniem zajmował się głównie Lorenzo z Brindisi. W Tyrolu nauka Lutra znalazła także licznych stronników; lecz większość wyższych klass i ogólnej ludności pozostała wierną Kościołowi. To wyjątkowe położenie Tyrolu, w obec szybko szerzącej się reformacji w innych krajach austrjackich, objaśnia się najpierw, gorącém przywiązaniem tyrolskiego ludu do Kościoła, powtóre, zupełnie odmiennym od innych krajów stosunkom włościaństwa do wyższych stanów. Włościaństwo było tu więcej niezależne, panowie więc nie mogli ani wpływać na jego przekonania religijne, ani