Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.1 382.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
374
Archiprezbiter.

byterum, vel per archidiaconum agat. Z początku w każdej katedrze był tylko jeden archiprezbiter, ale od czasu, gdy chrześcjanizm rozszerzył się pomiędzy ludem wiejskim (pagus, pagani) i kiedy trzeba było wielu księży przeznaczać, aby służbę Bożą dla nich pełnili, to jest od V i VI w., znajdujemy w wielu djecezjach pewną liczbę archiprezbiterów, jednych w mieście biskupiém, innych wśród wsi, po małych miastach prowincji. Głównym obowiązkiem tych ostatnich było czuwać nad duchowieństwem wiejskiém i o jego przekroczeniach donosić biskupowi lub archidjakonowi (Thomas. l. c. c. 4). Archiprezbiterat często w państwie Franków świeccy sobie przywłaszczali, i synod remeński (Reims) r. 630 powstaje przeciwko temu (Can. 19). Zresztą archiprezbiterzy, tak katedralny jako i wiejscy, byli podlegli archidjakonowi, jak o tém mówi św. Izydor sewilski (Epist. ad Ludifrid. Thomas. l. c. c. 4 n. 5). Archiprezbiterat wybitniej jeszcze występuje pod Karlowingami. W tej epoce djecezje zostały podzielone na archidjakonaty, a te znowu na mniejsze okręgi, a każdy z tych ostatnich miał na swém czele archiprezbitera, jako głównego proboszcza, czuwającego nad wszystkimi duchownymi w swoim okręgu. Te okręgi zwały się archiprezbiteratami, albo dekanatami, albo też gminami chrześcjańskiemi. Nazwa kapituły wiejskiej pochodzi ztąd, że duchowni dekanatu wiejskiego, względem swego archiprezbitera znajdowali się w podobnym stosunku, jak duchowieństwo kościoła katedralnego względem biskupa. Nie jest to dowiedzioném, ale tylko prawdopodobném, że rozgraniczenie takie kościelne odpowiadało cywilnemu. Do archiprezbitera należało: w imieniu biskupa czuwać nad duchowieństwem swego okręgu, wprowadzać w wykonanie soborowe i synodalne ustawy, oraz rozporządzenia biskupie, przedstawiać biskupowi do święceń kandydatów swego dekanatu, załatwiać mniejsze nieporozumienia, powstałe między duchowieństwem niższém. Pierwszego dnia każdego miesiąca, według ustaw Karlowingów, archiprezbiter powinien zwołać duchownych swojego okręgu i odbyć z nimi zgromadzenie na kalendy, odpowiadające dzisiejszym konferencjom miesięcznym, których celem była nauka duchowieństwa, wymiana wzajemna myśli i doświadczenia, pożytecznego dla ich powołania. Miał obowiązek donosić archidjakonowi, a przez niego biskupowi o ważniejszych uchybieniach, nawet ludzi świeckich, aby grzesznicy jawni, pokutą publiczną, a sekretni — sekretną, na dobrą drogę sprowadzeni zostali. Archiprezbiter był też jedynym prawym szafarzem sakramentu Chrztu w swoim okręgu i tylko jego kościół posiadał chrzcielnicę (ecclesia baptismalis); tym sposobem dekanat cały tworzył jakby jedno probostwo. Ogół wiernych takiego okręgu nazywał się plebs, a sam archiprezbiter plebanus, tytuł, którym i dzisiaj u nas mianują się proboszczowie, plebani. Nakoniec, do archiprezbitera należał zarząd dóbr wakujących kościołów. Ztąd powstały nadużycia niektórych chciwych archiprezbiterów, jakie zmusiły w 855 r. synod, odbyty w Pawji, do zakazania im, aby sobie nie przywłaszczali dochodów wakujących kościołów. Bieg czasu wprowadził różne zmiany w attrybucjach archiprezbiterów, czyli dziekanów, i każdy prawie kraj miał pod tym względem swoje zwyczaje i różne ustawy. Zapewne to dla tego sobor trydencki mało mówi o archiprezbiterach, poprzestaje tylko na wskazaniu, jak mają w imieniu biskupa odbywać wizytowanie parafji (Sess. 24. c. 3. de Reform.). Święty Karol Boromeusz zniósł zupełnie w swojej djecezji władzę dziekanów i na pierwszym swoim synodzie prowincjonalnym postanowił na ich miejsce wi-