Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.1 370.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
362
Aram.

do tych okolic góry, z wieloma żyznemi dolinami; najsławniejsze są tu góry Libanu i Antylibanu i leżąca pomiędzy niemi dolina Celesyrja (ob.); wschodnia wreszcie i południowo-wschodnia strona ku Eufratowi i Arabji, przechodzi w pustynie, z rzadkiemi oazami. Najznaczniejszą rzeką kraju jest Orontes, dziś jeszcze niekiedy nazywana Oront, częściej jednak El-Asi (uporczywa), ponieważ nawadnia kraj nie dobrowolnie, ale jakby do tego za pomocą kół wodoczerpnych zmuszona; wypływa w Celesyrji, z wschodniej strony Libanu, na północ od Balbeku i przepływa obok Antjochji do morza Śródziemnego. Inne rzeki: Eleuterus, wypływa z Libanu, stanowił kiedyś granicę pomiędzy Syrją a Fenicją i również na północ od Tyru wpływa do morza Śródz.; Chrysorrhoas albo Barada (zimna), wychodzi z Antylibanu, przepływa Damaszek, dolinę Gutha i wpływa do jeziora Merdsz. Mieszkańcy Aramu zaliczali się do plemienia semickiego (Genes. 10, 22) i przywędrowali tam z Kir (Amos. 9, 7); jednakże mieszkańcy Hamath byli Chananejczykami (Gen. 10, 10). Panującym językiem był aramejski, stanowiący jeden z djalektów semickich (o. a. semicki język); rozumieli go dobrze, za czasów Izajasza, tak wyżsi assyryjscy urzędnicy, jak i wykształceni Izraelici (Iz. 36, 11; IV Kr. 18, 26). Religję również, jak u Fenicjan i Babilończyków, stanowił tu kult natury. Siły i prawa natury były tu ubóstwione i mytycznie uosobione, a zatém te przedmioty były szczególniej czczone, w których te siły potężniej objawiającemi się wydawały. Najwyższemi bóstwami były tu Baal (Bel) i Baaltis (Astarte), jako mytyczne uosobienie słońca i księżyca (Cfr. Movers, die Phönizier. Bonn 184l, s. 148 i n.). W czasach apostazji, Izraelici oddawali także nie raz cześć tym bożyszczom. — W St. Testamencie wymienione są następne, szczególne części Aramu: 1) Aram Soba, podług II Kr. 8, 3. leżała głównie na zachodniej stronie Eufratu, nie zaś, jak chcą niektórzy, na wschodniej stronie; król bowiem tego kraju w wojnie z Dawidem, jako ostatniego środka ratunku, wzywa pomocy Aramejczyków, mieszkających za Eufratem; nadto, Hamath (Epifanja nad Orontem) nazywa się także Hamath Soba (II Paral. 8, 3). Soba więc nie jest, jak chcą Syryjczycy i Michaelis, to samo co Nisibis, leżąca na wschód Eufratu, w północnej Mezopotamji. Królowie Soba byli oddawna nieprzyjaźni Izraelitom. Saul musiał już bronić kraju przeciwko królowi Soby i jego sprzymierzeńcom (I Kr. 14, 47). Szczęśliwie wojował w tych stronach Dawid (I Kr. 8, i 10). Zresztą potęga królów Soba, noszących, jak się zdaje, zawsze nazwę Hadadezer, musiała być nie mała, kiedy Dawid, w pierwszej przeciwko nim wojnie, wziął niewolnika 1,700 jezdnych i 20,000 pieszych (II Kró. 8, 4), a jednak niedługo potém, Hadadezer był już w stanie przyjść ze znaczném wojskiem na pomoc Ammonitom przeciwko Dawidowi (II Kr. 10, 6). 2) Aram Damaszek, zdobyty przez Dawida, za pomoc dawaną w wojnie z królem Soba (II Kr. 8, 5), leżał na południo-zachod od Aram Soba (o. Damaszek). 3) Aram Maacha, podług Deut. 3, 14. Joz. 13, 11. zajordański kraj Izraela, sięgał do Gessur i Maacha, tak, że Aram Maacha leżała na południe Damaszku ku granicom izraelskim. Za czasów Dawida w Maacha był król (I Paral. 19, 6). 4) Aram Beth-Rohob (Rechob), wymieniony w II Kr. 10, 6, razem z Soba i Maacha, leżał prawdopodobnie w ich sąsiedztwie. Podług Sędziów 18, 28, przytykał do północnych granic Palestyny, albowiem zdobyte przez Danitów miasto Lais, leżało w pobliżu Beth-Rohob, stolicy tego kraju, który, jak Rosenmüller przypuszcza, jest