Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.1 366.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
358
Arabja.

ben; za czasów Saula, wypędzeni ztamtąd, udali się na południo-wschód (1 Paral. 5, 10. 19). Ogromne łupy (50,000 wielbłądów, 250,000 owiec, 2,000 osłów i 100,000 jeńców), które na nich wtedy zdobyto, świadczą o ich potędze, a że ta porażka nie sprowadziła ich upadku, świadczy o tém Ps. 83, 7., w którym spotykamy znowu Izmaelitów, jako nieprzyjaznych sąsiadów Palestyny. Izmaelici, od dwunastu synów Izmaela, dzielili się na dwanaście pokoleń. Niektóre z nich odrazu z innemi się połączyły. Najmocniejsi byli pomiędzy niemi Nabatejczycy i Kedarenowie, o których wspominają Izajasz (60, 7) i Plinjusz (H. N. V. 11). Pierwsze pokolenie było bardzo liczne i jego odnogi spotykamy w Arabji skalistej i szczęśliwej. Z beduinami Nabatejczykami był w przyjacielskich stosunkach Judasz Machabejczyk (1 Mach. 5, 24 sq.). Zdaje się, że Kedarenowie mieli swoje siedziby nie tylko w pustej, lecz i w szczęśliwej Arabji, gdyż Stefan z Byzancjum mówi o Kedranitach, jako o mieszkańcach szczęśliwej Arabji. Trzymali oni wielkie stada bydła (Iz. 60, 7. Jerem. 49, 29. Ezech. 27, 21), byli bardzo wojowniczy, mianowicie słynęli z celnego strzelania z łuku (Iz. 21, 16. sq. Ps. 120, 5—7), siedzib ich jednakże Biblja nigdzie nie oznacza. Zdaje się także, że do najdzielniejszych liczyło się pokolenie Duma, koczujące na granicy syryjskiej, od strony Iraku, ku któremu zwracał swą proroczą mowę Izajasz (21, 11. sq.). Pokolenie Tema słynęło z handlu (Job. 6, 19. Iz. 21, 14. Jerem. 25, 23). Jetur i Nafisz były pokolenia słabe i występowały tylko jako sprzymierzeńcy Hagrytów (1 Par. 5. 19). Z synów Cetury jeden tylko Madjan był rodzicem pokolenia, które wkrótce do wielkiej potęgi doszło. Już za czasów Jakóba spotykamy madjanickich kupców w ziemi Chanaan (Gen. 27, 28); za czasów Mojżesza usiłują oni, łącznie z Moabitami, powstrzymać Izraelitów, idących do Chanaan (Num. 22, 3. 4. 7. 25, 1. 6. 14 sq.); za czasów sędziów, przez siedm lat uciemieżają Izraelitów, poczém Geodeon odnosi nad nimi stanowcze zwycięztwo (Sęd. 6, 7). Niektóre z tych pokoleń były czasami zależne od królów hebrajskich (2 Par. 17, 11): zupełnie podbite nie były one nigdy ani w dawniejszych, ani w późniejszych czasach, a niekiedy nawet same napadały na Izraelitów (2 Par. 21, 16 sq. 26, 7). — Półwysep Arabski, czyli właściwa Arabja, inaczej Jemen (w szerszém znaczeniu) zwana, stanowi największą część Arabji. Wyraz Jemen znaczy po arab. szczęśliwy, zkąd poszła nazwa szczęśliwej Arabii. Kraj ten niejednonastej jest żyzności. Okolice nadmorskie są po większej części piaszczyste i nieurodzajne, puste i gorące; środkową zaś część przecina pasmo gór, idące od pustynnej i skalistej Arabii ku południowi, wgłąb półwyspu, gdzie opuszcza się stopniowo i gdzie szukać należy tak nazwanej, w ścislejszém znaczeniu, szczęśliwej Arabji. Cały prawie ten górzysty kraj jest urodzajny, mianowicie zaś okolice południowe obfitują w różne gatunki roślin i drzew owocowych i wiadomém jest, że już w odległej starożytności słynęły ztąd pochodzące wonności. Znajdowały się tu także kiedyś kopalnie złota i drogich kamieni, choć teraz dobywają tam tylko żelazo i ołów. Za najdawniejszych mieszkańców tego kraju i prawdziwych Arabów uważają się potomkowie Joktana (Kachtana), gdy wszyscy zaś inni za potomków Izmaela i za później dopiero przybyłych, ztąd ich nazwa Arabes facti, Mozarabes. W ogóle, z tém podaniem zgadza się Genesis (10, 25—31). Pokolenia te, jako więcej oddalone od Palestyny, mniejszą miały styczność z Izraelitami, niż mieszkańcy skalistej