Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.1 365.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
357
Arabja.

dwóch synów Lota, od których pochodzili. Spotykamy tu, oprócz nich, inne plemiona, jak Kenitów i Nabatejczyków. Zdaje się, że one nie zajmowały stałych siedzib. Kenici przebywali początkowo w ziemi Chanaan (Gens. 15, 19); później spotykamy ich na południowej granicy Palestyny, w połączeniu z Madjanitami (Sęd. 1, 16. 4, 11). Za czasów Mojżesza mieszkali w sąsiedztwie Moabitów i Amalecytów (Num. 24, 21 sq.), a za Saula pośród ostatnich (1 Król. 15, 16). Nabatejczycy zatrzymali się nad brzegami zatoki Elamickiej, gdzie nawet część kraju otrzymała od nich swoją nazwę; oprócz tego spotykamy Nabatejczyków w pustynnej i szczęśliwej Arabji. — Arabja pustynna, od arabskiego półwyspu do Syrji się rozciągająca, pokryta jest mnóstwem niewielkich pagórków, piaszczystemi pustyniami i biedną roślinnością, obfituje w zwierzęta drapieżne i węże; klimat jest bardzo gorący pod niebem, którego nigdy prawie nie zasłaniają chmury. Na wielkich piaskach tworzą się niekiedy szczególne zjawiska atmosferyczne (Is. 35, 7. 49, 10): w południe, pod wpływem słonecznego gorąca, rozpalony piasek przybiera postać płaszczyzny, niby wodą zalanej, tak, że nieświadomi tego wędrowcy, nadzieją znalezienia wody kierowani, giną często bez śladu w piaskach pustyni. Wielką klęską tamtejszych okolic jest gorący wiatr samum, który przynosi z sobą zgubne siarczane wyziewy, dusi ludzi i zwierzęta i zupełnie niszczy roślinność. Gorąco samumu dochodzi do 63° Réaumura i wyżej, a najkrótsze uderzenie tego wiatru jest dłuższe od czasu możliwego człowiekowi powstrzymania oddechu. W Starym Test. wiatr ten jest nazywany po prostu wschodnim, albo wiatrem pustyni, lecz nim Palestyny dosięgnie, traci wiele ze swojej gwałtowności i szkodliwości. Starożytni nazywali mieszkańców tego kraju Arabes Scenitae (Arabami namiotowymi) a kraj σκηνττις Ἀραβία, z tego powodu, że mieszkańcy, jako koczownicy, nie mieli domów, lecz namioty. Teraz nazywają się Beduinami (to znaczy: mieszkańcy pustyni, od arab. bedwun — pustynia). Dzielą się oni na rozmaite pokolenia, które nie zawsze pozostają w tych samych okolicach i są rządzeni przez szeików, t. j. głowy rodów i emirów, t. j. głowy pokoleń, pod których przywództwem koczują z jednej okolicy do drugiej. Pokolenie, zająwszy jakieś terrytorjum, uważa je za swoją własność i broni go przeciwko obcym przybyszom. Trudnią się hodowlą bydła, grabieżą i wojną, i po wszystkie czasy sprawdza się, co Pismo Św. o ich prarodzicu mówi: ręce jego przeciwko wszystkim, a ręce wszystkich przeciw niemu (Gen. 16, 12). Ciężkich robót, a szczególniej rolnictwa nie lubią i patrzą z pewném lekceważeniem na rolników, fellahów (od arab. fella — orać). Od tych, którzy ich terrytorjum przebywają, a szczególniej od pielgrzymów, idących do Mekki, ściągają daniny, wrazie zaś odmowy, grabią karawany. Sami uważają się za potomków Joktana, którego nazywają Kachtanem, i Abrahama. Z tém zgodna jest księga Rodzaju, wyprowadzająca arabskie plemiona częścią od Joktana (10, 25, 30), częścią zaś od Abrahama (25, 2—6. 12—18). Wielu jednakże pokoleń, o których mówi księga Rodzaju, nie spotykamy wcale ani w starożytności, ani w późniejszych czasach, co zapewne ztąd pochodzi, że niejedno pokolenie, nie mogąc utrzymać swej niezawisłości, łączyło się z inném, mocniejszém i tym sposobem nazwa jego zwolna ginęła. Stary Test. wspomina jeszcze o Izmaelitach, jako o znakomitszém pokoleniu beduińskiém. Izmaelici ci nazywali się także Hagrytami, albo Hagarytami, od Hagary, matki Izmaela. Zajmowali oni kraj na wschód od pokolenia Ru-