Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.1 117.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
107
Akwizgran.

pojawia się u Helinanda, wkrótce u Alberyka z Trois-Fontaines i Wincentego z Beauvais, w nowej formie, t. j., że Karol przywiózł z Byzancjum do Ak. relikwje korony cierniowej, cząstkę krzyża, prześcieradło, w które było uwinięto Ciało Pana Jezusa, suknię Matki Boskiej, pieluszki Dzieciątka Jezus i ramię starca Symeona. W skutek pożaru Akwizgranu r. 1236, stracono pieluszki, chustę krwią zbroczoną, którą były przewiązane biodra Pana Jezusa na krzyżu i suknię Matki Boskiej; ale odnaleziono je pomiędzy rzeczami uratowanemi od pożaru, co stwierdził protokólarnie na łożu śmierci prałat kustosz katedry (Alberici, Chron., ann. 1238). Taż legenda mówi o coroczném wystawianiu relikwji świętych, d. 13 Czerwca. A. był w średnich wiekach miejscem bardzo częstych pielgrzymek chrześcjańskich. W XIII w. wystawianie tych relikwji odbywało się co 7 lat i zwyczaj ten trwa aż dotąd. Tłumy ludu zbiegały się tam ze wszystkich krajów. Czytamy w żywocie św. Brygidy († 1373), że w towarzystwie duchownych i świeckich osób, swoich przyjaciół, odbyła pielgrzymkę do grobu św. Jakóba w Komposteli, do Kolonji, by uczcić głowy trzech królów, i do Akwizgranu, by uczcić relikwje Najśw. Panny (Vita, 5, 59). To, co kronikarze opowiadają o napływie ludu ze wszystkich krajów i ze wszystkich narodowości w XV i XVI w. do A., wydaje się prawie niepodobieństwem. Początek byzantyński wielu relikwji nie podlega żadnej wątpliwości. Dziś jeszcze wielu pielgrzymów z prowincji nadreńskich przybywa tu na uczczenie tych relikwji świętych. — Szereg koronacji w A. rozpoczyna Otton I. Odtąd, prawie wszyscy cesarze niemieccy, aż do Ferdynanda I, tam byli koronowani. Ważność i znaczenie tego wolnego miasta zwróciły na siebie oko nowatorów, na początku reformy XVI w. Pierwsze ich ślady są tu r. 1524. Jakiś wędrowny kaznodzieja zaczął w mowie swojej występować przeciw Kościołowi; magistrat schwytał go i wkrótce otrzymał z Mästrichtu i Wesel przekonywające dowody zbrodni, ciążących na nowym kaznodziei. Sam wnet się do nich przyznał, więc postąpiono z nim jak z mordercą. R. 1533 znowu jakiś luterski kaznodzieja zaczął w A. nauczać, czego mu zabronił książę Julichu, syndyk miasta, pod karą śmierci. Przełamanie tego zakazu było powodem wielu smutnych egzekucji. Nowej nauce nie brakło adherentów, chociaż jawnie wyznawali oni jeszcze katolicyzm. Ci fałszywi katolicy skłonili magistrat r. 1544, że pozwolił wielu rodzinom wygnanym z Niderlandów, zapewne za sprzyjanie luteranizmowi, osiedlić się w A., gdzie ich wspierali pieniędzmi i, przy pomocy ich, założyli fabrykę sukna. Na początku r. 1550 znowu zaczęto nauki prawić przeciwko katolicyzmowi w A. Pomału sformowały się zgromadzenia protestanckie: wallońskie i niemieckie. Król Ferdynand daremnie usiłował utrzymać panowanie wiary katolickiej w mieście. Adam Zeuel, który przyczynił się do sprowadzenia wygnańców niderlandzkich i który od dawna był tajemnym protestantem, zostawszy burmistrzem r. 1552, zażądał r. 1555, żeby magistrat pozwolił predykantowi wallońskiemu swobodnie nauczać; a chociaż się na to nie zgodzono, nic to nie pomogło, bo jeden z reformowanych predykantów przybył z Antwerpji do A. i uorganizował gminę wallońską. Oprócz tego predykanta, wielu innych jego współwyznawców przybyło do miasta: ujrzano wnet i anabaptystów, przeciw którym wszakże magistrat wystąpił; zwolna i kilku obywateli Akwizgranu przyjęło reformę. Nowatorzy, za protekcją książąt protestanckich, starali się wyjednać u magistratu pozwolenie otwarcia kościoła i prosili, aby im oddano kościół