Strona:PL Morris - Wieści z nikąd.pdf/51

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

daleko na południe, za to więcej na północ i zachód wprost przez Paddington a nieco dalej przez Notting Hill: stamtąd biegnie na północo-wschód ku Primrose-Hill i tak dalej; wąski szmat przeciąga przez Kingsland do Stoke-Newington i Clapton, gdzie rozciąga się po wzgórzach ponad moczarami Lea; po drugiej stronie tych moczarów znajduje się, jak panu wiadomo, Epping Forest. Część, do której się właśnie zbliżamy, nazywa się Kensington Gardens (Ogrody Kensingtonu); dlaczego mianowicie ogrody, tego nie wiem.
Chciałem koniecznie powiedzieć: „a ja wiem“, ale wokół mnie było tyle rzeczy nie znanych mi, pomimo jego przypuszczeń, że uważałem raczej za stosowne milczeć.
Droga weszła tymczasem w bardzo piękny las, rozciągający się po obydwóch stronach, ale wyraźnie znacznie dalej po stronie północnej, gdzie nawet dęby i kasztany cieszyły się dobrym wzrostem; zaś prędzej rosnące drzewa, wśród których za wiele, mojem zdaniem, było platanów i sykamorów, były bardzo duże i pięknie wyrośnięte.
Cień drzew był bardzo pożądany, gdyż dzień stawał się coraz gorętszy, chłód zaś i cień uspakajały mój podniecony umyśl, wprawiając go w stan pewnej bierności, tak, że uczułem chęć nieskończonego jechania przez ten balsamiczny las. Towarzysz mój zdawał się podzielać to uczucie, więc