Ta strona została uwierzytelniona.
Zanucę paniom melodję, którą do tego ułożyłem.
Pan uczyłeś się i muzyki?
Ja? ani trochę.
W jakiż sposób zatem...?
Ludzie dobrze urodzeni umieją wszystko[1], choć się niczego nie uczyli.
Oczywiście, droga.
Posłuchajcie panie, czy wam ta molodja przypadnie do smaku: hem, hem, la, la, la, la, la. Brutalność pory roku niegodziwie się obeszła z czułością mego organu; ale mniejsza, to właśnie będzie tak, bez pretensji. Śpiewa:
Och! och! to znaczy kupować zbyt tanio,
etc.
Ach! nie! doprawdy! ileż namiętności w tej melodji! To można zginąć, słuchając.
A przytem, pojęta bardzo chromatycznie.[2]
Nie zdaje się paniom, że myśl dobrze uwypukla się