Strona:PL Molier - Mieszczanin szlachcicem.pdf/8

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

lotu, o tyle nakładała nań nieraz ciężkie wymagania. Molier stał się impressarjem królewskich zabaw; przy każdej uroczystości dworskiej uciekano się doń. Wraz z kompozytorem Lullim, autorem części muzycznej, tworzyli oni owe widowiska ciągnące się po pół dnia lub pół nocy, owe olbrzymie balety, w których tańczył sam młody król [1] i najświetniejsi panowie dworscy. W balety te wpleciona była zazwyczaj komedja, budową swą, a nieraz i treścią, podporządkowana wymaganiom choreograficznym. W ten sposób powstał cały szereg utworów Moliera; wśród nich, znajdują się dobre komedje — czasem arcydzieła, jak ten Mieszczanin szlachcicem —; ale, rozważając je, musimy zawsze mieć na pamięci ich pochodzenie. Nie można np. oceniać samej przez się budowy sztuki, która stanowiła pierwotnie interludjum baletowe.

Przytem, zamówienia takie były zazwyczaj bardzo nagłe; w ciągu kilkunastu dni, trzeba było sklecić przedstawienie: jakość była rzeczą drugą, termin pierwszą. Toteż Molier nie robi sobie ceremonij; sięga do swej słynnej »walizy«, w której miał zawsze zapas szkiców, bruljonów: kleci naprędce, zapożycza, kombinuje. Tak powstali Natręci, szereg zabawnych scen, zaledwie spo-

  1. Wedle obowiązującej tradycji, król poniechał tych publicznych występów, tknięty (mimowolną zapewne) aluzją, zawartą w kilku wierszach tragedji Racine’a Britannicus. Mowa jest tam o Neronie: »Jedyna jego ambicja i zdatność, to powozić kwadrygą na arenie, walczyć o nagrody niegodne jego rąk, i wystawiać samego siebie na pokaz Rzymianom. (A disputer des prix indignes de ses mains, A se donner lui-même en spectacle aux Romains).