Strona:PL Molier - Mieszczanin szlachcicem.pdf/116

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

chwilą widziałem go właśnie: pokazano mi go; miłość zatem, którą córka pańska żywi dla jednego, z łatwością może przenieść na drugiego. Ale słyszę głosy; otóż i on.

SCENA SZÓSTA [1]

KLEONT jako Turek, TRZECH PAZIÓW niosących ogon szaty Kleonta, PAN JOURDAIN, COVIELLE


Kleont. Ambusahim oki boraf, Żordina, salamaleki.
Covielle do pana Jourdain. To znaczy: Panie Jourdain, oby twe serce było przez cały rok jako kwitnący krzak róży [2]. To są takie uprzejme sposoby mówienia w tym kraju.
Pan Jourdain. Jestem najniższym sługą jego tureckiej Wysokości.
Covielle. Kazigar kamboto ustin moraf.
Kleont. Ustin yot katamaleki basum base alla moran.
Covielle. Mówi: Oby niebo dało ci siłę lwa i roztropność węża.
Pan Jourdain. Jego turecka Wysokość jest na mnie zbyt łaskawa; życzę jej wzajem wszelkich pomyślności.
Covielle. Ossa binamen sadok babulli orakaf uram.
Kleont. Bel men.
Covielle. Mówi, abyś się z nim natychmiast udał przygotować wszystko do ceremonji, oraz, że pragnie jak najprędzej ujrzeć twą córkę i zawrzeć małżeństwo.
Pan Jourdain. Tyle rzeczy w dwóch słowach?

Covielle. Tak. Język turecki już jest taki; umie dużo wyrazić w niewielu zgłoskach. Śpiesz pan z nim prędko tam, gdzie sobie życzy.

  1. Scena szósta. Nie bierzmy za złe poważnemu i dzielnemu Kleontowi, że bierze udział w tej grubej farsie wypłatanej przyszłemu teściowi: komedja się już skończyła, obecnie jest tylko maskarada.
  2. Jako kwitnący krzak róży... Takie obrazowe przenośnie uchodzą powszechnie za styl wschodni.