Strona:PL Modrzewski-O naprawie Rzeczypospolitej 115.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

i w rzeczypospolitej naszej przedniejszy, na niektórym sejmie w Piotrkowie założyć tak radził: niektóre sumy zwał pierwszemi, drugie wtoremi, a niektóre trzeciemi. Pierwsze sumy rozumiał połowicę pożytków; którą aby każdy raz oddał, za to miał, żeby było dosyć; licząc za pożytki i czynsze gotowe i co się z gumna przychodzi. Za które sumy liczył, żeby co rok dwudziestą część tychże dochodów każdy dał. Trzecieby sumy przypadające były te, o których niżej powiemy, gdy o pierwszych i wtórych co postanowimy. A aczkolwiek ani pierwsze ani wtóre sumy nie mogą być postanowione, jedno oszacowawszy dochód każdego, tak iż ledwie się co może postanowić na wieczność, aż ustawiwszy pierwej podatek, ale iż pierwsza tylko raz miała być składana: przeto był tej nadziei Łaski, że wszyscy rzeczypospolitej miłownicy byliby tak na nię łaskawi, żeby ją chętnie i szczodrze złożyli okrom dostatecznego majętności albo dochodów szacowania. A jeśliby się to ciężko zdało dla trudności o pieniądze, pierwszą sumę wszytkę zarazem złożyć: wszakże tak rozumiał, że bez trudności za dwie lecie, albo najdalej za trzy, mogłaby być złożona i od króla i od wszytkich wieczną osiadłość mających, a także też i od wszytkich duchownych osób, którzy beneficja dożywotne mają. Bo tak rozumiał, że ci duchowni mieli być od tego podatku wolni, którzy do roku co trzymają, a potym wedle wolej[1] star-

  1. patrz str. 51 obj. 1.