Strona:PL Modrzewski-O naprawie Rzeczypospolitej 106.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Bo tu dawa znać, że ludzie rozpieszczonego żywota nie godzą się na rycerski stan, pancerza i przyłbice [1] nie mogą długo nosić, ani we zbroi długo chodzić, a gorąca, zimna, głodu i prace wycierpieć nie mogą. Nie zawżdy tedy rycerski człowiek w komnatach i w domiech mieszkać ma. Winien wiedzieć, co to jest wał, przekop, namiot: nie ma się nazbyt w rozkosznych szatach kochać, ale ma przywykać wojennemu ubiorowi i pancerzowi, nie zawżdy w cieniu leżeć, ale słońcem a mrozem skórę swoję ma hartować. . . . . .
Godziłoby się też hufy szykować, a jako się z nieprzyjacielem czołem przeciw czołu spotkać bądź w skok, bądź lekko, ukazować; czasem też kopijami słabemi bez grotu i kulami lekkiemi albo z ręki, albo ciskając z proce[1], bitwę staczać, a okrzyk wielki w potkaniu dla ustraszenia nieprzyjaciela czynić. Zaś jako hufy albo stające powrócić, albo pomieszane sprawić a zastanowić; k temu też jako nieprzyjaciela gonić, albo też przed nim uchodzić? Trzeba tedy do tego uczyć się ostrożności, a onych, ile być może, używać. Niemniej też do tego żołnierze ćwiczyć trzeba, jako straż we dnie i w nocy trzymać, jako się ukrywać i szpiegować rzeczy nieprzyjacielskie, jako też podsadzki na nie zasadzać, k temu też, jako się mają w ciągnieniu po przestronnych i po ciasnych a nieprzystępnych miejscach sprawować?

  1. 1,0 1,1 patrz str. 35 obj. 1.