Strona:PL Mendele Mojcher Sforim - Szkapa.pdf/194

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

kiej czapki twarz twoja wychyla się niby gwiazda poranna! Poć się, poć, Sruliku serce! bardzo dobrze!.. Coś tu jeszcze brakuje do kompletnego stroju — rzekł, zwracając się do kamerdynera... Czy pamiętasz, jak wyglądał Joseł Dinczes, kiedy szedł na spotkanie nowego gubernatora?
— Prawda! prawda! — zawołał kamerdyner — byłbym zupełnie zapomniał. Aj waj! aj waj! ale nic nie szkodzi, to się natychmiast dopełni...
Chwycił mnie zaraz w swoje pazury i na tyle głowy wygolił mi kilka okrągłych kółek, a na nich, dla piękności, pozostawił odpowiednią ilość ciętych baniek.[1]
No teraz Srulik jest już w paradnym uniformie — rzekł Aszmodaj — teraz może bardzo pięknie jechać wierzchem na szkapie...
Z wielką paradą przyprowadzono mnie do szkapy.

— No, siadaj! siadaj Srulik! — wołano ze wszech stron — ciesz się, żeś doczekał szczęścia przejechania się na takiej szkapie, na szkapie całego świata! Trzymaj że się rękami i nogami i jeździj na

  1. Prawdziwy hasyd troszczy się bardzo o to, żeby miał lekko na głowie, to też strzyże włosy krótko, nosi czapkę jedwabną lub aksamitną. Najbardziej gorliwi golą włosy na tyle głowy i stawiają sobie bańki cięte. Wtenczas mają bardzo lekko na głowie, mogą rozmyślać!