Strona:PL Mendele Mojcher Sforim - Szkapa.pdf/188

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

cie przykazanie da się streścić w słowach: „miasto to ja”; komentarz do tego bardzo prosty: ja i moja kompania to jest „miasto,” pozostałe zaś tysiące ludzi powinny znaczyć tyle co nic. Kiedy my obrabiamy jaki interesik, to ma znaczyć, że tak chce całe miasto, chociażby ludność nie wiedziała nawet co podpisuje... Moje czwarte przykazanie jest „jedna ręka,” (jad ahas) to znaczy trzymać się zawsze ściśle z mocnymi. Trzeba się związać silnie naprzykład z „gospodarzem taksy” (baał takse), ponieważ on jest przyczyną wszystkich przyczyn i źródłem wszelakiej cnoty. On jest samą cnotą, ciałem z ciała waszego i kością z waszych kości! Dla niego też należy opuścić, bodaj nawet ojca swojego i matkę swoją, a pójść za „baał-takse,” być z nim jednem ciałem i duszą. Uchyl twoję wolę przed jego wolą, ażeby i on kiedyś uchylił znów swoją wolę przed twoją. Od was obydwóch pochodzić będzie smutek i radość, okrągłe i śpiczaste... Piąte moje przykazanie jest: „pretensya!” to znaczy: ilekolwiek nabrałbyś, ilebyś nadarł i nazbierał, zawsze przed ludźmi masz płakać, nie być zadowolonym i rościć pretensyą do całego miasta; zawsze masz mówić, że nie warto trudzić się i męczyć dla dobra ogólnego!
Szóste przykazanie moje brzmi: „lulu!” to jest, że trzeba ogół kołysać, nucić mu różne piosneczki usypiać go ciągle... Ogół to jest dziecko; gdy