Przejdź do zawartości

Strona:PL May - Matuzalem.djvu/31

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

spokoju pana, może się stać zadość jego życzeniu. Przyrzekam postępować nieinaczej, niżby pan osobiście postępował. Jest to rzetelne, burszowskie przyrzeczenie, na którem może pan polegać.
— Cieszę się i ufam panu. To zaufanie dopóty trwać będzie między nami, dopóki oba te tsan-hiang nie spłoną nad moją trumną.
Zgasił świeczki i położył je, uprzednio troskliwie zawinąwszy w bibułę, do szkatułki hebanowej, gdzie przechowywał tylko szczególnie ważne przedmioty. — —
Taka była historja owego słowa honoru, które wydało awanturnicze i przedziwne następstwa dla naszego bohatera. Chwilowo widzimy go, jak wychodzi ze sklepu na ulicę, aby poczynić niezbędne przygotowania do rychłego odjazdu. — — —



27