Strona:PL Marya Konopnicka-Poezye w nowym układzie VI Przekłady 105.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
GŁOSY Z ZEWNĄTRZ.

Biada! O biada!... Krew! O biada! Zdrada!

LINKEUS.

Kto ciebie mordu uczył?... Taka młoda!...
Lecz pocałunków uczył mistrz nie lada!
Ha! znowu krzyk ten!

(Chce wybiedz. Hypermnestra go wstrzymuje).


HYPERMNESTRA.

Stój! Żadna przygoda
Nie grozi tobie! Tyś zbawion, o drogi!

LINKEUS.

A więc mnie kochasz? Zaraz to poznałem...

HYPERMNESTRA.

Więc mi przebaczasz? Prawdaż to? O bogi!

LINKEUS.

Znów krzyk i jęki na podsieniu całem...
Ktoś biegnie... pada... Ktoś woła na trwogę...
Po całym gmachu rośnie wrzawa dzika...

HYPERMNESTRA.

Twym pocałunkom oprzeć się nie mogę...

LINKEUS.

Czegom uniknął, braci mych spotyka!