Strona:PL Marya Konopnicka-Poezye w nowym układzie VI Przekłady 103.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Nóż wyostrzony; ostrzyłem go długo...
O gdybym sam mógł... Jakbym go wbił! Strugą
Gorącą, jasną, krewby w błękit strzykła!

CHÓR.

O różo młoda, patrz, abyś nawykła
Do pocałunków! Rzuć bojaźń, co niesie
Dreszcz chłodny z sobą... Jak ptaszę bądź w lesie,
Które nie pyta w gniazdku o poranek...
...Hymen bądź z tobą, i noc, i kochanek!
Pieśń moja — łabędź w morzu szczęścia twego...

DANAOS.

Nie waż się bez szat stanąć oczom jego!
Jak tylko wnijdzie, bierz nóż! Gdy tknie ciebie,
Bij!...

CHÓR.

...Nie taki nektar bogom leje w niebie
Młodzieńcza Hebe, jaki będziesz piła
Ty, z ust kochanka, w cieniu twej komnaty!
Kwiaty ci rzucam, kwiaty...

(Pojedyńcze głosy).

...Kwiaty!
...kwiaty...

DANAOS.

Odchodzę, córko! Już gdzieś zaświeciła
Pochodnia. Idzie wesele czerwone...