Przejdź do zawartości

Strona:PL Marx Karl - Kapitał. Krytyka ekonomji politycznej, tom I, zeszyty 1-3.pdf/605

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
ERRATA DO PIERWSZEGO ZESZYTU (str. 1—156).
Zamiast: Czytać należy:
Str. 6, przyp. 3.
.... magnetyzm ziemski ....biegunowość magnetyczną
Str. 15, w. 8 z dołu.
.... Zwykła przeciętna praca ....Prosta przeciętna praca
Str. 42, w. 2.
....ani wartości, ani jej ilości ....ani wartości, ani jej wielkości
Str. 45, w. 6 i nast.
....czas jako miernik wydatku ludzkiej siły roboczezej przybiera postać miernika wartości wytworów pracy ....mierzenie wydatkowania ludzkiej siły roboczej czasem jego trwania przybiera postać wielkości wartości wytworów pracy
Str. 53, przyp. 31, w. 12 z dołu.
....miary wartości ....wielkości wartości
Str. 54, przyp, 32, w. 12 z dołu.
....ilościowej strony wartości ....wielkości wartości
Str. 62, w. 22
....pewne ilości wartości ....pewne wielkości wartości
Str. 79, w. 11 i 12 z dołu.
....zospolenie wartości....
....zespolenie przeciwieństw....
....jedność wartości....
....jedność przeciwieństw....
Str. 80, w. 18 i 19
...Całokształt tych dwóch nzynnoóci... ...Jedność tych dwóch czynności...
Str. 88, w. 1 i 2 z dołu.
....ta wewnętrzna sprzeczność znajduje pełny wyraz w przeciwieństwach.... ....ta wewnętrzna sprzeczność osiąga swe rozwinięte formy ruchu w przeciwieństwach....
Str. 90, w. 10 i 11 z dołu.
....ruch złota....
....zamianę miejsc złota z coraz to innym towarem.
....ruch pieniądza....
....zamianę przezeń miejsc z coraz to innym towarem.
Str. 124, w. 3 i 4.
....Różnią się przedewszystkiem formami swego obiegu. ....najpierw różnią się tylko formą swego obiegu.
Str. 124, w. 17.
....Całokształt obu faz.... ....Jedność obu faz....
Str. 125, w. 11.
....powiązanie tych faz odbywa się dzięki trzem kontrahentom.... ....jedność ta dokonywa się dzięki udziałowi trzech kontrahentów....
Str. 147, w. 20 i 21.
Taki stan rzeczy ani nie wynika z przyrody, ani z istoty społeczeństwa i nie jest wspólny wszystkim epokom historycznym. Nie jest to stosunek przyrodzony, ani też społeczny, wspólny wszystkim epokom historycznym.