Dla p. Proudhona wszelka kategoryja ekonomiczna ma dwie strony: dobrą i złą. Zapatruje się on na kategoryje jak małomieszczanin zapatruje się na wielkich ludzi w historyk Napoleon jest wielkim człowiekiem, zrobił wiele dobrego, ale także i wiele złego. Dobra i zła strona, korzyści i niedogodności, wzięte razem tworzą dla p. Proudhona sprzeczność w każdej kategoryi ekonomicznej.
Zadanie do rozwiązania: zachować dobrą stronę, a usunąć złą.
Niewolnictwo jest kategoryją ekonomiczną jak każda inna. Zatem i ono ma swoje dwie strony. Pozostawmy na boku złą jego stronę a mówmy tylko o dobrej — rozumie się, że mowa tu tylko o prawdziwem niewolnictwie, o niewolnictwie czarnych w Surinam, w Brazylii, w południowych okolicach Północnej Ameryki.
Niewolnictwo jest osią burżuazyjnego przemysłu tak samo jak maszyny, kredyt i t. d. Bez niewolnictwa nie było by bawełny, bez bawełny nie byłoby nowoczesnego przemysłu. Niewolnictwo nadało wartość kolonijom. kolonije stworzyły handel wszechświata, handel wszechświata wydał wielki przemysł. Niewolnictwo zatem jest kategoryją ekonomiczną najwyższej wagi.
Bez niewolnictwa Ameryka północna, kraj najpostępowszy zamieniłby się w kraj patryjarchalny[1]. Wykreślmy Amerykę północną z mapy świata, a będziemy mieli anarchiję, upadek zupełny handlu i cywilizacyi nowoczesnej. Znieście niewolnictwo a wymażecie Amerykę z karty ludów.
Ponieważ niewolnictwo jest kategoryją ekonomiczną, istniało zatem ono zawsze w instytucyjach ludów. Ludy nowożytne w swoim własnym kraju umiały maskować niewolnictwo, ale Ameryce narzuciły je otwarcie.
Co pocznie sobie p. Proudhon, aby ocalić niewolnictwo? Postawi zadanie: zachować dobrą stronę tej ekonomicznej kategoryi a usunąć złą.
Hegel nie stawia zadań. Posiada on tylko dialektykę. P. Proudhon z dialektyki Hegla przyswoił sobie tylko język. Jego ruch dialektyczny to dogmatyczna różnica dobrego i złego.
Weźmy na chwilę p. Proudhona samego jako kategoryję. Zbadajmy jego złą i dobrą stronę, jego zalety i usterki.
- ↑ Twierdzenie to w roku 1847 r. było zupełnie słusznem. W owym czasie handel Stanów Zjednoczonych sprowadzał się głównie do wwozu emigrantów i produktów przemysłu i do wywozu bawełny i tytoniu t. j. produktów pracy niewolników w południowych Stanach. Północne Stany produkowały głównie zboże i mięso dla Stanów niewolniczych. Dopiero od chwili, kiedy Północ zaczęła produkować zboże i mięso na wywóz i przeto stała się krajem przemysłowym, z chwila kiedy powstała silna konkurencyja ze strony Indyj, Egiptu, Brazylyi przeciwko monopolowi bawełnianemu Ameryki, zniesienie niewolnictwa stało się możliwem I wtedy nawet pociągnęło to za sobą ruinę południowych Stanów, którym nie udało się zastąpić jawnego niewolnictwa murzynów przez ukryte niewolnictwo indyjskich i chińskich kulisów.
Przyp. Fr. Engelsa do niem. przekł.