Strona:PL Marks - Pisma pomniejsze 1.pdf/103

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

mem Smith, uczniem A. Ferguson’a, ten ostatni przedstawił jasno kwestyję w rozdziale, który poświęca specyjalnie podziałowi pracy.
„Można byłoby nawet wątpić czy uzdolnienie ogólne narodu wzrasta proporcyonalnie do postępu techniki. W wielu gałęziach techuiki osiąga się cel nawet wtedy, kiedy są pozbawione pomocy rozumu i uczucia, a nieświadomość jest matką przemysłu tak dobrze, jak i przesądu. Myśl i wyobraźnia łatwo wpadają w błąd, ale przyzwyczajenie poruszania nogą lub ręką nie zależy ani od jednej, ani od drugiej. Możnaby zatem powiedzieć, że udoskonalenie się rzemiosł polega na możności obejścia się bez rozumu, tak by bez udziału myśli warsztat można było uważać jako maszynę, której składowemi częściami są ludzie. Generał może być bardzo biegłym w sztuce wojskowej, podczas kiedy cała zasługa żołnierza ogranicza się na wykonaniu kilku ruchów nogą lub ręką. Jeden może uzyskać to, eo drugi utracił... W okresie, w którym wszystko jest rozdzielone, sztuka myślenia może sama przez się stanowić oddzielne rzemiosło.“ (A. Ferguson, Essai sur l’histoire de la société civile. Paris, 1783.) Kończąc więc tę dysputę literacką, zaprzeczamy stanowczo, aby „wszyscy ekonomiści mieli kłaść większy nacisk na zalety, niż na usterki podziału pracy.“ Dosyć będzie przytoczyć tu Sismondi'ego. Tak więc, co się tyczy korzyści podziału pracy, p. ProudhonWi nie pozostało nic innego, jak sparafrazować, mniej lub więcej pompatycznie, wszystkim znane ogólniki.
Zobaczmy teraz, jak wyprowadza on z podziału pracy — wziętego jako ogólne prawo, jako kategoryja, jako myśl — usterki, jakie są z nim złączone. Ozem się to dzieje, że ta kategoryja, to prawo pociąga za sobą nierówny rozkład pracy, ze szkodą równości p. Proudhona?..
„W tę uroczystą chwilę podziału pracy burzliwy wiatr zrywa się ponad ludzkością. Postęp nie spełnia się dla wszystkich w jednakowy sposób; zaczyna od tego, że opanowuje małą liczbę uprzywilejowanych. Ta to właśnie stronność postępu względem pewnej liczby jednostek, która kazała tak długo wierzyć w naturalną i opatrznościową nierówność warunków, zrodziła kasty i ukształtowała hierarchicznie wszystkie społeczeństwa.“ (Proudhon. T. I, str. 97.) Podział pracy wytworzył kasty. Ponieważ kasty są wadami podziału pracy, zatem podział pracy zrodził te wady. Quod erat demonstrandum. Pójdźmy dalej i spytajmy się, co doprowadziło podział pracy do utworzenia kast, hierarchii i uprzywilejowanych? P. Proudhon nam powie: postęp. A co stworzyło postęp? Ograniczenie. Ograniczenie dla p. Proudhona jest to stronność postępu względem pewnej ilości osób.
Po filozofii idzie historyja. Nie jest to już historyja opisowa, ani też historyja dialektyczna, jest to historyja porównawcza. P. Proudhon przeprowadza porównanie między dzisiejszym drukarskim robotnikiem a takimże robotnikiem średnich wieków; między robotnikiem z olbrzymich lejami w Creuzot a wiejskim kowalem, między nowoczesnym a średniowiecznym pisarzem, i przechyla się na stronę tych, którzy mniej lub więcej należą do podziału pracy, jakim go stworzyły lub przekazały wieki średnie. Przeciwstawia on podział pracy z jednej epoki historycznej podziałowi pracy z drugiej epoki historycznej. Czy to miał wykazać p. Proudhon?