Strona:PL Marja Gerson-Dąbrowska - Polscy Artyści.pdf/16

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
—   12   —

skiego mnicha, przejętego duchem Bożym, obdarzonego mocą twórczą, wyszło to dzieło niezrównane, jakiego drugiego niema w Polsce, a w całej Europie niewiele mu podobnych.
A obrazy? O, z tem gorzej się działo w tych odległych czasach. Zwieku XI—XII i XIII nie mamy nic, jeśli za malarstwo uważać zechcemy tylko obrazy malowane na deskach lub, jak to było później, na płótnie. Są jednak z tej epoki dzieła malarskie w inną formę ujęte i do różnych potrzeb przystosowane. Mamy więc puhary, kielichy kościelne, misy, czary, pokrywane rysunkiem rytym w srebrze lub złocie i zapuszczanym różnokolorową emalją, są ornaty i kapy, szyte w różne desenie, w różne postacie, całe obrazy, barwami haftowane misternie. I jest taki ornat w skarbcu częstochowskim, dar królowej Jadwigi, i drugi jeszcze, dar księcia Opolskiego, a na obydwu różne postacie, sztucznie wyrobione. Ktoś jednak, co umiał rysować i malować, musiał do tych robót wzorów dostarczyć. Kto byli jednak ci artyści, dzisiaj nie wiemy, i z tych dawnych czasów jedno zaledwie nazwisko polskiego malarza w kronikach się zachowało.

∗                              ∗

Na szerokiem błoniu, nad Niemnem, wielka odbywa się uroczystość. Na wzgórku ustawiono krzyż wyniosły, a obok zasiadł król Władysław Jagiełło z cudną, młodziutką królową Jadwigą u boku.
Wokoło tłum. Tłum liczny i różny; pośród tłumu krążą kapłani chrześcijańscy i Bożem słowem przekonywają, nawracają; coraz zabrzmi uroczyste słowo: „Ja ciebie chrzczę...“
A tłum jest różny. Oto gromadka przekonanych przyklękła