Ta strona została uwierzytelniona.
W chacie duszno, w chacie nudno,
Twarda ława popod ścianą...
Spojrzyj, spojrzyj, chłopcze młody,
W szybę srebrem malowaną!
W szybce stoi snop promieni,
Od miesiączka, od księżyca,
A na białej smudze tańczy
Bosą stopą latawica.
Jasny warkocz rozpleciony,
Na nim wianek z rokiciny,
A we włosach, ponad czołem,
Migający ognik siny.