Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye seria pierwsza 261.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Wierzę w przejrzyste sfery ponad wrzawą ziemi,
Kędy się krzepią duchy wodami żywemi,
Kędy niskie zabiegi milkną przed obliczem
Wiekuistej ustawy z berłem tajemniczem.
Wierzę w kwiaty nadziei, co z mogił nam wschodzą;
Wierzę, że krzywd posiewy bohaterów rodzą.
Wierzę w parcie konieczne, świadome ludzkości,
Do potężnych idei prawa i równości.
Wierzę, że błędnych komet błask zagasa zwolna;
Wierzę, że ludzkość wiecznie łudzić się nie zdolna,
Lecz, nim dosięgnie prawdy, smutna i stęskniona;
Nieraz do marnych cieniów wyciągnie ramiona.
Wierzę w braterskiej dłoni uścisk i zachętę;
Wierzę w duchów zbudzonych obcowanie święte;
Wierzę w siłę, co stapia czyny i ofiary
Na dni nowych słoneczne, królewskie sztandary;
Wierzę w orli lot ducha, co nigdy nie stoi...
I „niechaj mi się stanie podług wiary mojej”.