Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye seria pierwsza 242.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

I jakim kwiatem wspaniałym powstanie
W jutrzennych promieniach słońca?
Jaka ożywcza i płodna potęga
Zamierzchłej pracy wiek nowy zasila?
I gdzie lecąca z ust oddechem, chwila,
W potężnych skutkach swych sięga?



∗             ∗


Duch dąży w światła dziedziny przyszłości,
I w ruchy swoje wciela niewidomie
Żywą energią walczącej ludzkości,
W całym jej różnic ogromie.
Z promiennej jego, choć krwawej, zdobyczy,
Nic nie przepada i nic nie zaginie;
Jest myśl, co każdy wysiłek policzy
Wielkiej tryumfu godzinie.