Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye seria pierwsza 160.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
II.


Ty nam, Boże, nie strój ziemi
W kwiatów puchy
Póki łzami gorącemi
Płaczą duchy...
Póki głos namiętny bije
W Twe niebiosy,
Niechaj ziemia dżdżu nie pije,
Kwiaty — rosy.
Póki siły dusz omdlałe
Giną marnie,
Niech nie kwitną róże białe,
Ani tarnie...
Póki ludzkich nędz miliony
Życie kryje,
Niech się lasów cień zielony
Nie rozwije...
I niech pączki swe drzemiące
Lilia chowa,
Póki głuchych skarg tysiące
Drży bez słowa...