Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye seria pierwsza 065.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

I krew jej ścinam, i wstrzymuję tętna,
I na niej żywej — trupa kładę piętna.
A przy kurhanie, co zamknął dzień czynu,
Ja staję w miejsce pomników, wawrzynu,
I tam, gdzie zimny dziejopis nie słucha,
Stepom skon mężnych podaję do ucha.



∗             ∗


Pod krzyżem Zbawcy, gdy wiara i miłość
Rzuciły w żalu Golgoty pochyłość,
Kiedy odchodził setnik do bram miasta,
Gdy włos stargany wiązała niewiasta,
Gdy noc zgłuszyła żołnierstwa okrzyki,
A echa piły rozgwar ciżby dziki;
Jam został jeden i słyszałem z drżeniem
Jęk Boga... Ziemio! módlmy się milczeniem!