Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye seria pierwsza 064.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Jam broń niewinnych i pomsta straszliwa,
Od której zbrodzień tajny dogorywa.



∗             ∗


Nad popiołami żwyciężonych grodów
Otrząsam z skrzydeł nadzieje narodów,
Lecących w próżnię, jak wymietna plewa,
Którą wiatr przed się drażni i rozwiewa...
W bladych klęsk ślady postępuję krwawe,
Z nędznym skazańcem jednę dzielę ławę;
Na zgliszczach śpiewam Hiobowe pienia,
I jestem czarną chorągwią zniszczenia.



∗             ∗


Najbliższy Panu i najmilszy Panu,
Ja z perłą padam na dno oceanu,
I z ciszą morską odbywam narady,
Których z przestrachem słucha sternik blady.



∗             ∗


Nad bojowiskiem wyciągam ramiona,
Jestem modlitwą tego, który kona
I jestem krzykiem matki, gdy przybieży
Odszukać syna wśród trupów żołnierzy,