Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye seria pierwsza 063.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Ja tułaczowi pot ocieram z czoła
I z samotnikiem zasiadam u stoła.



∗             ∗


Mędrca mądrością jestem i rozwagą,
Myślicielowi daję prawdę nagą;
A jako źródło, bijące od wieka,
Wzmagam, oczyszczam, podnoszę człowieka...
Jam jest wymową grobów i cmentarza,
Urokiem nocy, powagą ołłarza;
Jam jest rapsodem dziejowym ruiny,
Pociskiem wzgardy i rumieńcem winy.



∗             ∗


Kto mnie ukochał, znalazł skarb pogody,
Pokoju ducha i ciszy i zgody;
Zgiełkliwa zgraja pierzcha i ucieka
Od milczącego w zadumie człowieka.



∗             ∗


Ja jestem słońcem, pod którego żarem
Dojrzewa zamysł, i jam jest ciężarem,
Którego słabi podźwignąć nie mogą...
Jestem potęgą, której zdeptać nogą
Nie podołają najwięksi mocarze...
Ja jestem siłą, co zniewagę karze...