Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye T. 8 304.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Mówią mi słowa takie w swojej ciszy,
Janie nie każdy tu na ziemi słyszy.
...................
O Rzymie! Jakeś ty mnie zawiódł, Rzymie!
Tyś jak ta kokosz strzydeł nie rozszerzył
Nad pisklętami, gdy w Jerozolimie
Jastrząb się wielki nad niemi zamierzył...
Nie! Ty się skryłeś w kadzideł twych dymie,
I z jastrzębiami tyś sam się sprzymierzył,
W blaskuś się pawich piór obnosić dawał,
Gdy dzianą szatę Chrysta car rozkrawał!

W ciemnościach, ponad ludy uśpionemi,
Widziano twoją rękę, wyciągniętą
Do dłoni mocnej, krwawej, co na ziemi
Oparła ciężki miecz. Tę rękę, zgiętą
Jak do uścisku, widzę tu, przed memi
Oczyma... Rękę, która była świętą
Dla mnie, gdy sieci ciągnęła rybacze...
I jest mi w duszy gorzko tak, że płaczę!
Dość! Pękaj, struno!
...................
O Ukrzyżowany i t. d.‘ A1.


Str. 190.

V, *II.

Al1; Al2; AK 5153; Pdr ,Życie‘ r. I, zesz. V, 29/X 1910.
Str. 190 w. 13 ,stałam‘ Pdr, A2; ,stałem‘ A1, AK.
» » 20 ,promiona strzeliste‘ Pdr; ,promienie ogniste‘ A1, A2, AK.
» » 24 ,błądzący‘ Pdr; ,wiejący‘ A1, A2, AK.
» » 27 ,wełnie chodzi‘ Pdr; ,chodzi wełnie‘ A1, A2, AK.
» » 28 ,porasta znów‘ Pdr, A2; ,znów porasta‘ AK.
» 191 » 3 ,izby‘ Pdr, A1, AK; ,turmy‘ A2.