Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye T. 8 223.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
XIII. R. 1908.



Ten rok, co idzie światu,
On nie jest ludom nowy:
Też same niesie krzywdy,
Też same w nim okowy.

Taż sama dusz niewola,
Też same łzy daremne,
Tych samych bezpraw nocy,
Też same mroki ciemne.

A przecież piersi ludów
Przewiewa skróś otucha,
Że bliży się już ranek,
Że noc przemija głucha.

I prężą się ramiona,
By zrzucić stare brzemię,
I wiosny pożądanie
Przenika całą ziemię.

I budzą się z letargu
Odwiecznych snów — mogiły,
I duch już światem chodzi
I rusza ziemnej bryły.

Tę iskrę, co rozpali
Jutrzenkę wieku nową,