Ta strona została przepisana.
Każ mu odejść! niech słowem nie kala tej sprawy!
Odchodzę już...
Jeśli nie, jesteś zerem; bo trup — jest to zero!
Co się zowiecie ludźmi, dobranoc wam, bańki!
Co za noc! Albo jestem babki mej wrzecionem,
Albo w całym Madrycie prawić będą niańki
Dzieciom do snu historyje o tej nocy!...
Dobry wiatr przewiał tę błazeństwa chmurę,
Grad słów sypiącą!
Tak przyjmą prawdy rodzące się w świecie:
Jedni z przestrachem odwrócą spojrzenia,
Jak stary Hagon, bojąc się zgorszenia,
Inni, jak Nel ten, pojęciem swem nizkiem
Obejmą tylko to, co jest zjawiskiem
I zmienną formą wiecznego istnienia;
A rzadki myślą uleci tam, w górę,
Gdzie prawa pisze Bóg gromowym błyskiem.
pokrywającą trupa)
- ↑ Bolero — taniec hiszpański.