Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye T. 7 119.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
I.
(Pobrzeże morskie; na prawo widać biały portyk domu Hypatyi; na lewo przystań i rozpaloną latarnię Faros. Burza. Noc. —
Rzecz dzieje się w Aleksandryi w r. 415)


PIOTR LEKTOR.[1]

Z burzą mi spadasz! Myślałbym, żeś przebył
Przestrzeń, dzielącą cię od Aleksandrji,
Na chmurze, jako na czarnym rumaku...
Żeś go popędzał wichrem, jako biczem...
I żeś błyskawic ostrogi złociste
W obadwa boki wbijał mu zdyszane...
Cały gościniec od Nitrji[2] aż tutaj
Grzmiał pod kopytem twojego rumaka...
A nawałnica, rwiąc cedry i palmy,
Długim ich włosem zmiatała twą drogę...
Przybywasz wreszczie, ajko duch, z rozwianym
Na wiatr kapturem...

(grzmot wzmaga się)
...Grom wita cię salwą!


AMONIUSZ.
(młody mnich z gór Nitryi)

Ach, co słów próżnych! co słów!... cicho!... cicho!...
Może ktoś słyszeć...



  1. Urząd Lektora, odczytywacza, należał do niższych święceń.
  2. Nitrya, góry Nitryjskie na południe od Aleksandryi a na zachód od delty nilowej; istnieja tam jeszcze cztery koptyjskie klasztory.