Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye T. 4 013.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
I. KTÓRZY IDZIEMY...



Którzy idziemy w słoneczny twój chram,
O wieczne piękno!
Tchnij w nas moc swoją i siłę daj nam
Wstrząsnąć zawory u złotych twych bram,
Aż dla nas pękną.

Daj stopom naszym, co pył ziemskich dróg
Na sobie niosą,
Przestąpić w blaskach jutrzenny twój próg;
Obmyj nas, ulecz z małości i z trwóg
Zaranną rosą!

Z wzniesioną głową iść śmiało nam daj
Pod twe sklepienia,
Gdzie wszechżywota najświeższy tchnie maj,
Gdzie wiek po wieku, po kraju gdzie kraj
Wiosna spromienia.

Niech białych kolumn rozstąpi się tłum
W twojej świątyni,
A wzlotów naszych i tęsknot i dum
Pod twe kopuły orłowy się szum
Niechaj uczyni!

Prości i czyści, niech idziem skróś naw
Tęczowych ducha