Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye T. 2 046.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
VIII. FRAGMENTY.


I.

O Psyche![1] gdyś spłoniona i od pieszczot drżąca,
Na sennych ustach niosąc pocałunków żary,
Wstała, by schwytać jasność bladego miesiąca
I zamknąć ją we wnętrzu kryształowej czary,
I z lampą tą, srebrzącą palce twe różowe,
Nim błysnął złotem okiem purpurowy ranek,
Schylona nad pościelą, gdzie spał twój kochanek,
Cicho płonąc, patrzyłaś na drogą tę głowę:
Wtedy, z dreszczem rozkoszy i z trwogą tajemną,
Ujrzałaś, że ten, który upojeniem błogiem
Przeniknął twą istotę w noc cichą, w noc ciemną,
Był — bogiem!
Cóż jednak, gdybyś lampę swą zbliżywszy białą
Do tych nawpół otwartych i spuszczonych powiek,
Spostrzegła, że to piękne i młodzieńcze ciało,
To tylko — człowiek?


  1. Pewien król miał trzy córki, z których najmłodsza i napiękniejsza, Psyche, została szczęśliwą żoną Amora (Erosa). Namówiona podstępnie przez zazdrosne siostry, poważyła się wbrew zakazowi oglądać przy świetle lampy śpiącego małżonka, za co została przez niego porzucona. Dopiero po długiem błąkaniu, w nagrodę niezliczonych prób i męczarni, uzyskała przebaczenie i wiekuiste szczęście w powtórnem połączeniu z Amorem. Piękną baśń Apulejusa przyswoił naszej literaturze L. Rydel: Amor i Psyche. Kraków 1911.