Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye T. 2 039.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
V. KOCHAM CIĘ.


Kocham cię, gwiazdo, w lazury rzucona
Z dala odemnie,
Do której próżno wyciągam ramiona,
Tęsknię daremnie!
Ty jesteś może zagasłym już globem,
Pustynią chmurną,
Wygnanych duchów ojczyzną i grobem,
Strzaskana urną.
Może!... Lecz teraz, gdy płoniesz tam, z dala
Pochodnią złotą,
Duch się mój smętny do ciebie rozpala
Cichą tęsknotą!

Kocham cię, kwiecie, co w skalnej szczelinie
Zakwitasz dziko,
Zbudzony z pąka powiewem, co płynie
Górską muzyką!
Zerwany, zwiądłbyś w gorącej mej dłoni
I byłbyś niczem,
Oddawszy ducha w przedśmiertnej swej woni,
W tchnieniu dziewiczem...
Lecz teraz, gdy cię prócz rosy i słońca
Nikt nie tknął w świecie,
Gdy się otwierasz, jak dusza tęskniąca,
Kocham cię, kwiecie!