Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye T. 1 143.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
XXIX. PRZESZŁOŚĆ I PRZYSZŁOŚĆ.


Przeszłość — wielka pra-mogiła,
W której leżą ojców kości,
Zapasowa ruchu siła,
Utajony dech ludzkości;
Skarbiec święty, skarbiec stary,
Kędy wieki porzucały
Zbroje swoje i sztandary,
Hasła, barwy, ideały;
Przeszłość — wielkie ludów zbrodnie,
Bohaterów wielkie czyny,
Zażegnięte walk pochodnie,
Uschłe wieńce i wawrzyny,
Karty, ryte krwią i mordem,
Rozszarpane burz zawieją,
Skry, skrzesane starym kordem,
Co nam dotąd dusze grzeją.
Przeszłość — czarny kir żałoby,
Nieśmiertelne hymny chwały,
Cisza, która strzeże groby,
Jak archanioł śmierci biały;
Gorejące wspomnień znicze[1],

  1. Znicz — ogień święty. Wyraz zawdzięcza swoje istnienie w naszym języku mylnemu zrozumieniu Długosza (Hist. Pol. III, 466), skąd został zaczerpnięty, i nieudolności wydawcy. Długosz nazywa tem mianem nie ogień święty, lecz jego stróża, kapłana, a nazywa go nie znicz, jak przekręcili niektórzy przepisywacze i jak wydrukował nie znający języka litewskiego wydawca, lecz zincz, jak czytamy w jednym rękopisie (cod. Rozdr.). Zincz, wedle trafnego wywodu Karłowicza, jest skróconem zinczus i pochodzi od pierwiastka zin (pol. znać, znawca, znachor).