Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye T. 1 129.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

I znane szepty lubego mi zdroju,
Co przez sen gada...
Echo fujarki, chrzęst kosy na łące,
Piosnkę żniwiarzy...
I słówko bratnie, serdeczne, gorące:
»Niechaj Bóg darzy!«