Strona:PL Majchrowicz Małżeństwa w starożytnym Rzymie.pdf/28

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

„hoc volo, sic iubeo, sit pro ratione voluntas“.
Cóż dopiero mówić o losie biednego małżonka, gdy obok miłej żony świekrę w dom dostanie? Nauczy ona córkę dokuczać mężowi, liściki miłośne pisać — intrygom końca nie będzie. Kobiety nie przepuszczą nikomu żadnego wykroczenia, za to, gdy się je same na gorącym przydybie uczynku, tysiące mają uniewinnienia sposobów lub wreszcie skłaniają się słabością natury niewieściej.
Specjalnością innych kobiet jest towarzystwo wojskowych: z nimi najchętniej one przebywają, od nich dowiadują się, co się na całej kuli ziemskiej dzieje, co porabiają Sexowie a co knują Trakowie, one pierwsze widziały kometę, który nieszczęście przyniesie pewne królowi Armenów lub Partów, rzeka Niphates podług ich najnowszej wiadomości całe kraje zalała, miasta chwieją się, kraje niszczeją wskutek powodzi. O tem wszystkiem prawi kobieta niezmordowanie każdemu, ktokolwiek chce jej lub nie chce słuchać.
Są też i kobiety uczone. Pani taka zasiadłszy do stołu chwali Wergilego, że prze-