socjaldemokraci, przez co też kraj ten jest wśród burżuazji znienawidzony i okrzyczany jako „czerwony“, socjaldemokratyczny. I cóż się okazuje? Oto urzędowe obliczenia pokazują, że jeżeli porównać ilość zbrodni popełnionych w ciągu roku w katolickiej klerykalnej Bawarji, a w „czerwonej“ Saksonji, to (w r. 1898) na każde 100.000 osób przypadało ciężkich kradzieży: w Bawarji 204, w Saksonji 185, obrażeń cielesnych w Bawarji 296, w Saksonji 72, krzywoprzysięstw w Bawarji 4 wypadki, w Saksonji 1. Taksamo jeżeli porównać ilość zbrodni w Poznańskim, gdzie panuje kler katolicki, i w Berlinie, gdzie ma największy wpływ socjaldemokracja: w Poznańskim było w tymże roku obrażeń cielesnych na każde 100.000 ludzi 232, w Berlinie 172. A w Rzymie, siedzibie papieża, w przedostatnim roku istnienia państwa kościelnego tj. świeckiej władzy papieży, w r. 1863, było w jednym miesiącu 279 ludzi skazanych za morderstwo, 728 za obrażenia cielesne, 297 za rabunek i 21 za podpalenie! To były owoce wyłącznego panowania duchowieństwa nad umysłami ubogiej ludności.
Nie znaczy to naturalnie, żeby duchowieństwo do zbrodni namawiało, przeciwnie, księża ustami często bardzo prawią przeciw złodziejstwu, rozbojom, pijaństwu. Ale, jak wiadomo, ludzie kradną, rozbijają i piją nie przez upór albo z zamiłowania, tylko dla dwóch przyczyn: z nędzy i ciemnoty. Otóż kto utrzymuje w ludzie nędzę i ciemnotę, jak to czyni duchowieństwo, kto zabija w ludzie wolę i energję do wyjścia z nędzy i ciemnoty, kto przeszkadza na wszelki sposób tym, co chcą lud oświecić i dźwignąć z nędzy, ten jest tak samo odpowiedzialny za szerzące się zbrodnie i pijaństwo, jak gdyby do nich namawiał.
I tak samo działo się do niedawna w okręgach górniczych klerykalnej Belgji, aż przyszil socjaldemokraci i donośnie zawołali do nieszczęsnego, poniżonego
Strona:PL Luksemburg Róża - Kościół a socjalizm.pdf/38
Wygląd
Ta strona została uwierzytelniona.
— 32 —