Strona:PL Limanowski Bolesław - Socyjalizm jako konieczny objaw dziejowego rozwoju.pdf/94

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

(o nadanie włościanom własności gruntowej) — powiada Heltman — nie podniósł żaden poseł sejmujący, żaden organ opinii publicznej.“[1] I wówczas, kiedy już na emigracyi stanowczo zgodzono się na to, że bez pozyskania ludu niepodobna myśleć o Polsce, szlachta poznańska „zamiast porwać inicyjatywę projektu rządowego (pruskiego) i jednogłośnie, jednocześnie, braterskiem sercem ofiarować własność chłopom, wszelkiemi sposobami zwlekała przystąpienie, wynajdywała haczyki przeszkadzające, wiodła spór z chłopami o nic nieznaczące korzyści; oprócz kilkunastu wyjątków, tak względem chłopów postępowała, że chłopi zmuszeni byli w panu uważać wroga swojego, w komisarzu królewskim opiekuna, a w królu pruskim dobroczyńcę.“[2] Tak samo postąpiła i szlachta galicyjska; dopóty w 1848 r. ociągała się z darowaniem pańszczyzny, aż rząd austryjacki uprzedził ją, wydając w tym przedmiocie reskrypt 18. kwietnia. Wprawdzie, na początku 1863 r. Tymczasowy Rząd Narodowy ogłosił uwłaszczenie włościan; ale szlachta biernem swojem zachowaniem się pozbawiła ten akt wpływu, który przy czynnem z jej strony poparciu powinien był wywrzeć. Czyż wreszcie szlachta polska w jedynej prowincyi, Galicyi, gdzie może czynnie dzisiaj wystąpić na polu ustawodawczem, nie stara się z uszczerbkiem solidarności narodowej zachować swoje uprzywilejowane stanowisko, korzystając z przewagi liczebnej na sejmie?

Teoretycy niektórzy powiadają, że Polacy z wybitnym rysem indywidualizmu w swym charakterze nie mogą być zwolennikami porządku, opierającego się na wspólnej czyli społecznej własności. Nie wiem, na czem opierają to swoje twierdzenie. Na początku naszych dziejów widzimy, że lud wła-

  1. Biblioteka pisarzy polskich. Demokracyja polska na emigracyi. Lipsk, 1866.
  2. Pismo Towarzystwa demokratycznego polskiego. Część II, str. 173.