Strona:PL Libelt Karol - O miłości ojczyzny.pdf/79

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Szanowne imiona kilkunastu, a choćby kilkudziesięciu, nie rzucą blasku na ten obraz zbyt czarnemi farbami nałożony. — Odpokutowaliśmy za to ciężko. — Postrzeż się więc narodzie i ratuj nieśmiertelnego ducha twojego. A gdy przekonywasz się, że ten duch w oświecie złożony, całemi siłami, z całą usilnością rzuć się do oświaty. Pamiętaj, że światło wszelkie ciemności zwycięża i rozprasza. Jeden wątły płomyk lampy obszerne, ciemne więzień sklepienia rozświeca, a łuna zapalonego budynku na mil kilka w cieniach nocy widna. Podobnie w świecie moralnym jeden błysk rozumu chmury przesądów rozświetla, a pochodnia oświaty rozświeci ci przeszłość i przyszłość. Gdybyś z oświaty nic więcej nie zyskał, jeno cześć i poszanowanie współczesnych i potomnych, zyskałbyś już nieskończenie wiele, bo nieśmiertelność dziejową. Ale gdy pójdziesz drogą oświaty, gdy umiłujesz tę najszlachetniejszą cząstkę istoty twojej, to nie tylko dopiero poza grobem czeka cię nagroda. »Czyń co możesz, a będzie, co może«, jest wielkiem przysłowiem, gdy je w sfery ducha przeniesiesz. Duch jest potęgą nad wszystkie potęgi świata, przełamującą wszystko, co nie jest z ducha prawdy i ducha światła, ale z ducha fałszu i ducha ciemności, by też tysiącom tysięcy pocisków najeżonej. Jeżeli więc co chcesz zdobyć, zdobywaj duchem twoim. Tam, tam jedynie siła i moc nieprzeparta, poza nią materya, by też pół