Strona:PL Leo Belmont-Rymy i rytmy t.3.pdf/24

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Dziwną mi rolę wybrałeś niezdarnie:
Na męczennika ja nie mam talentu!
Wybacz mi Panie, Twoja mnie przeraża
Niekonsekwencyja!… Czy się jej zapierasz?…
Najweselszego stworzyłeś pieśniarza,
A teraz dobry humor mu odbierasz!
Dowcip mój gaśnie, przez ten ból uparty;
Rozważ, że jestem już melancholikiem;
Jeśli nie skończą się te smutne żarty,
Dalibóg, zostanę wreszcie katolikiem!
Napełnię wówczas uszy Twe, ach, biada!
Jękiem, jak owi cni wyznawcy Chrysta.
O nieba! nieba! jak marnie przepada
Najlepszy z wszystkich w świecie humorysta!


Z cyklu
„Intermezzo“.

1.

W przecudnym Maju miesiącu,
Gdy ziemia w kwiaty jest plenna,
I w mojem sercu naówczas
Rozkwitła miłość wiosenna.

W przecudnym Maju miesiącu,
Gdy ptasząt zabrzmiały pienia,