Ta strona została przepisana.
Sen tobą pełny i jaw,
Słucha cię przestwór powietrzny,
I przestrzeń i czas odwieczny
Pilnują wiecznych twych praw.
Śród ziemskich i wodnych dróg
I tam gdzie niebios jest próg
Wszędy pociskiem swym władasz…
I na Olimpie zasiadasz –
Śród Bogów najwyższy Bóg!
Ziemia ta płodna – muzyką
Jęków uskarża się dziką,
Że w szale swym wiecznym trwasz –
Erosie, niebios w ładyko,
Erosie, pogromco nasz!