Strona:PL Leo Belmont-Rymy i rytmy t.1.pdf/78

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
Z wycieczki do „Kiedritsch“.

Co za gęsty bór, —
Nieprzejrzany bór!
Czemu drzewne te pnie tak się tłoczą?!
Czy to dąb ten w pośrodku
Obwołał ten zbór,
Że doń drzewa się zbiegły ochoczo?…

Słychać liści ich szum,
Tajemniczy ten szum —
Widać jakiejś niedobrej narady…
Serce w piersi mi drży,
Chłód uczuwam we krwi…
Coraz bardziej obawiam się zdrady…

Przyspieszyłem więc krok…
Czy naprawdę już mrok?!
Wszędy cienie już kładną się srogie…