Strona:PL Leo Belmont-Rymy i rytmy t.1.pdf/69

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
Na szczycie „Bärstadt“.

Czyście z gór na rzekę spoglądali?
Ja na „Bärstadtkopf“ dziś byłem z rana!…
Jak niebieska cudna talia szklana,
Połyskuje w słońcu Ren z oddali…

Gładkość jego dziwna, niezrównana…
Nie masz tam ni jednej zmarszczki — fali…
Ren ukuty z polerownej stali!
Znikł fal napór, wód ruchliwa zmiana…

Tak choć ludzie wiecznie walkę toczą,
Mimo drobne ich wrzaski i szały, —
Historyka wywyższonym oczom.

Ukazuje się obraz w spaniały…
Więc w archiwach on grzebie ochoczo,
W ciszę dziejów pogrążony cały…